reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kurde dziewczyny musimy wymyślić co z tymi naszymi jajnikami zrobić... Niektórym tutaj z pco się udaje od razu ale jakby Wasi lekarze mieli jakieś pomysły co teraz zrobić, jak działać to dawajcie znać. Może oprócz tego, że każdy organizm jest inny to znajdzie się coś co nas "łączy", przez co się nie udaje...
Czy Wy macie problem z insulinoopornością (nadwagą), prolaktyną i wysokim testosteronem (hirsutyzm)? Bo u mnie był z tym zawsze problem, paskudne włoszyska rosną mi dosłownie wszędzie a lekarz przy ivf jakby nic z tym nie robi... leki które brałam wcześniej (bromergon, metformax) kazał odstawić...
ja mam stan przedcukrzycowy i nadwage
 
do dupy!!! beta 0,100,Drugie podejscie i znowu nic......
zalamka...nie wiem co mam poeidziec....
Przykro wiem co czujesz, jest jeszcze jeden mrozaczek głowa do góry będzie dobrze musi być dobrze
co to jest amh?

AMH-Rezerwa jajnikowa to dość popularne określenie potencjału rozrodczego jaki jest w jajniku. Niska rezerwa jajnikowa nie musi przekreślać szansy na ciążę. Mówi nam o tym, że:czasu na zajście w ciążę prawdopodobnie jest już nie dużo szansa na ciążę jest niższa,należy bardzo poważnie rozważyć zaniechanie stosowania metod leczenia o niskiej skuteczności (obserwacje cyklu, stymulacje owulacji z próbami naturalnego zachodzenia w ciążę, inseminacje domaciczne),odpowiedź jajników na stymulację lekami może być nieprawidłowa – słaba (konsekwencją tego jest między innymi zwiększone zapotrzebowanie na leki).
 
czyli po prostu jak pojde do gina to go przycisnac o dodatkowe badania?
Raczej tak, szkoda kolejnych zarodeczków, warto wydać te kilka stówek, jeżeli coś wyjdzie to zawsze można to jakoś przeleczyć albo dołączyć dodatkowe leki. Jakie leki teraz brałaś? Mi w dniu transferu kazali tylko wziąć nospe, a od punkcji progynowa, duphaston i lutinus - dopochwowo. Zastanawiam się czy np tego progesteronu nie było za mało bo niektore dziewczyny mają tu końskie dawki a ja miałam stosunkowo małe... Poziomu progesteronu nie badałam bo nie miałam w zaleceniach ale ponoć dupek i lutinus i tak w krwi nie wychodzą
 
reklama
Do góry