A tak w ogole jeszcze męcząc temat kwasu foliowego. Zadzwoniłam do mojego lekarza mówiąc, ze wizytę mam za pare dni a niepokoją mnie podwyższone wartości leukocytów i kwasu foliowego. A on mnie pyta dlaczego badałam kwas foliowy i ze badanie go nie jest zalecane. Kazał brać dalej w tych samych dawkach femibion a jak wspomniałam o metylowanym to powiedział, ze on jest lepiej przyswajalny sugerując, ze będe miała jeszcze wyższy poziom...Ja juz nie wiem co mam robic. Chyba będe brała i badała poziom na własna rękę. Trochę sie boje bo wyczytałam gdzieś, ze nadmiar moze byc przyczyna autyzmu. Moze ja powinnam zamknąć te internety
.