Meg - ja podchodziłam do crio i bralam Suprecur spray do nosa, progynova tabletki i cyclogest czopeczki.
Co do naszych mężów to zgadzam się ze nie rozumieją nas do końca ale bardzo to przezywają na swój męski sposób, my kobitki musimy sobie popłakać, ponarzekać, użalać się nad sobą i nieszczęsnym losem, pozamartwiać a facet musi to przyjąć na klatę. Moj musi potrzymać wszystko w sobie ale miał lży w oczach jak się okazało ze tylko 4 z 17 się zapłodniło i odetchnął z ulga jak się wszystkie ładnie odmroziły. Teraz wydrukował zdjęcie z transferu opisał i powiesił na lodówkę. On wierzy ze się uda. Ja mam podejścia rożne.
A najlepsze podejście ma mój teść powiedział ze musi się udać bo on sobie wszystko obliczył i skoro do transferu doszło w urodziny mojej szwagierki to dzieci się urodzą na święta czyli w urodziny teściowej![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A my się świetnie rozumiemy bo wszystkie tu walczymy o to samo.
Co do naszych mężów to zgadzam się ze nie rozumieją nas do końca ale bardzo to przezywają na swój męski sposób, my kobitki musimy sobie popłakać, ponarzekać, użalać się nad sobą i nieszczęsnym losem, pozamartwiać a facet musi to przyjąć na klatę. Moj musi potrzymać wszystko w sobie ale miał lży w oczach jak się okazało ze tylko 4 z 17 się zapłodniło i odetchnął z ulga jak się wszystkie ładnie odmroziły. Teraz wydrukował zdjęcie z transferu opisał i powiesił na lodówkę. On wierzy ze się uda. Ja mam podejścia rożne.
A najlepsze podejście ma mój teść powiedział ze musi się udać bo on sobie wszystko obliczył i skoro do transferu doszło w urodziny mojej szwagierki to dzieci się urodzą na święta czyli w urodziny teściowej
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
A my się świetnie rozumiemy bo wszystkie tu walczymy o to samo.