Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
cześć dziewczyny. we wtorek miałam drugi transfer. wczoraj zaczęło mnie ciągnąć w podbrzuszu. za pierwszym razem tego nie miałam wtedy miałam samo klucie jajnikow i niestety się nie udało. mam wrażenie że teraz przestały mnie boleć piersi? czy to zły objaw ?
 
reklama
maaati87 pisze:
cześć dziewczyny. we wtorek miałam drugi transfer. wczoraj zaczęło mnie ciągnąć w podbrzuszu. za pierwszym razem tego nie miałam wtedy miałam samo klucie jajnikow i niestety się nie udało. mam wrażenie że teraz przestały mnie boleć piersi? czy to zły objaw ?
Kliknij żeby rozwinąć...
Witaj.

Za szybko na jakieś objawy. Większość tego co czujesz nie jest objawem ani za ani przeciw.

Mnie nie bolały piersi, delikatnie pobolewały mnie jajniki (ale ja byłam jakiś czas po hiperce) i leciało ze mnie dużo wody z lutinusem dopochwowym. Myślałam, że się nie udało, ale udało się.
Tylko beta powie ci prawdę, nie ma co się niepotrzebnie stresować, bo to tylko może zaszkodzić.

No i trzymamy kciuki, żeby jednak się udało :)
 
Do góry