Emilianka6966
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2017
- Postów
- 1 035
Ty też musisz wierzyć, ja po pierwszym transferze leżałam jak kłoda i nic to nie dało, przy kolejnej próbie żyłam normalnie, dywanów może nie trzepalam, ale w miarę normalnie funkcjonowałam i kropeczek szczęśliwe ze mną został2 dzionek po transferze i w glowie mysli czy sie uda,czy kropeczkowi spodoba się domek mamusi i zostanie na dluzej czy tez nie...musialam sie czyms zajac nie moge lezec ciagle i myslec o tym wiec normalnie posprzatalam sobie bez przemeczenia,pojechalam na male zakupy,zrobilam obiad i mysle czy nie zaszkodze tym ze staram sie zyc w miare normalnie co moge zrobic zeby zwiekszyc szanse.....swira dostaje,ale moj maz chyba wiekszego ciagle caluje po brzuszku i chyba bardziej niz ja wierzy w to,ze bobus sie tam zagniezdza.....hehehe mezczyzni
Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom