reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Przekonałyście mnie do Novum. Napiszcie mi tylko czy akceptują badania wykonane w innych klinikach. My mamy komplet aktualnych badań i wolałabym nie marnować czasu ani pieniędzy.
Którego lekarza z tej kliniki poza Dr Wojewódzkim mogłybyście polecić?

Ja jestem u Wojewódzkiego. Miałam badania z mojego laboratorium, ale nie z innej kliniki. Zapytam dziś w recepcji jak chcesz [emoji8]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
23dpt Marcelinka ma 2mm i pyk pyk pyk
Widziałam serce
Ewunka rewelacja[emoji172][emoji171][emoji169][emoji122] to teraz trzymaj za mnie kciuki ja mam dopiero po południu wizytę

wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń, gdy bardzo czegoś chcesz...wszystko może zdarzyć się
 
Od zawsze mam tak ze mowie sobie ze poniosłm kleske ale co ze ja nie potrafię się podnieść i się podnosilam w różnych sytuacjach a teraz coś we mnie pękło juz ze 2 tyg temu. Nie cieszy mnie nic wiem powinnam do psychologa dziękuję. Ale jestem dziś ofiara losu pewnie czytać mnie to aż żal....

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Katka, ja trafiłam własnie w takim humorze na to forum, mnie bardzo pomogło. Ono od tego też jest, żeby się wyżalić wypłakać, kiedy nikt inny już nie chce słuchać.

Ja do tego wszystkiego zafundowałam sobie twardy reset, uchlałam się do nieprzytomności, straciłam kontakt z rzeczywistością. Pewnego dnia wracając z pracy powiedziałam mężowi, że on polewa a ja piję. I tak zrobiłam. Potrzebowałam nie myśleć, a żaden znany mi do tej pory sposób nie zadziałał.

Tylko ja to zrobiłam przed transferem, tobie nie polecam, bo możesz być w ciąży.
 
Kurczaczki, Kmeva, niestety są różni ludzie i różne podejścia. Współczuję... Skąd jesteś, gdzie pracowałaś (nie pytam o firmę, ale raczej rodzaj pracy/ stanowisko).

Ja pracuję w korpo w Wawie i o ile w większości spraw mnie wkurzają, a tyle mam super managera, któremu od razu powiedziałam co robię, że jeżdżę na badania i że przygotowuję się do ivf. Nie miał problemu jak wychodziłam w ciągu dnia (chyba, że mieliśmy jakieś spotkanie z klientami, ale ja sobie układałam tak wizyty, żeby nic nie kolidowało). Po ivf dogadałam się, że napiszę czy dostałam L4, jeśli nie zostawiłam mu podanie urlopowe, które miał mi wypisać na tyle na ile go poproszę. Więc jednak da się być po prostu przyzwoitym.
Ja ogólnie mieszkam i lecze sie za granicą, no i moja praca byla fizyczna-8 h na nogach.o klinice dowiedziałam się od koleżanki z pracy i postanowilsmy z mężem działać.Po poronieniu wróciłam do pracy, moj kierownik namawial mnie żebym została i dalej się starala ale ja skorzystalam z tego ze umowa mi się konczyla i nie podpisalam kolejnej.Na szczęście mój mąż ma dobrą pracę i nie musimy się martwić o pieniądze na icsi. Dobrze ze Ty nie musisz marwic się o chorobowe, najważniejsze teraz to odpoczynek dla mamy i dzidzi ;*
 
reklama
Do góry