reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Bardzo mi przykro że tym razem sie nie udalo[emoji20]. Ja tez mam bardzo niskie amh bo ledwo 0,2 i tez ze stymulacji dwie komorki z czego jedna tylko sie zaplodnila u nas dochodzi jeszcze bardzo slabe nasienie i szanse marne zarodek nie dotrwal do transferu. Sama procedura plus leki do stymulacji wyniosla 15tys w tej kwocie nie ma badan za same badania zaplacilismy kolejne 5 tys. Lekarz stwierdzil ze mamy oboje wielki problem i u mnie nie da sie zrobic wiele, aby dac szanse na wieksze powodzenie ivf zaproponowal biorstwo komorek a dla męża leki na polepszenie nasienia. Sa dni ze zapominam ze ide z programem KD i jestem nastawiona pozytywnie pelna nadziei z wielkim poczuciem ze sie uda ale gdzieś powraca mysl czy dobrze zrobilam czy moze mozna bylo probowac i probowac z wlasnymi komorkami ale poprzednia porażka tak bardzo bolala ze nie wiem jak bym zniosla kolejną. Życzę Ci dużo wytrwałości bo mi chyba trochę zabrakło i niech kolejne podejscie bedzie tym szczesliwym dla ciebie. Cos kiedys pisalas ze program biorstwa jest drogi ogolnie np. invimed posiada dwa programy biorstwa "biorstwo zwenetrzne" koszt 17tys i "biorstwo wewnętrzne" koszt nie pamietam dokladnie kwoty ale ok 11-12tys mam nadzieje ze nie bedziesz musiala kozystac z tej opcji i ze sie UDA[emoji4] tego Ci życzę.

Znam Twoją historię, bo forum śledzę od ponad roku- czytam codzinnie, udzielam się rzadko.Bardzo mi przykro, że nie udało Ci się nawet podejść do transferu. Z tego co pamiętam to zalecili badania genetyczne i dlatego zarodki miały być hodowane do stadium blastocysty. (?) Jeszcze do niedawna myślałam o adopcji komórki, bo w pierwszym transferze miałam podany słaby zarodek i myślałam, że jestem już za stara i moje komórki są niewiele warte. Ale ostatnia procedura zaskoczyła wszystkich- zarodek był super, więc myślę, że skoro raz się udało to może warto spróbować jeszcze jeden. Po pierwszym nieudanym transferze zaczęłam przyjmować suplementy na poprawę jakości komórek- myślę, że najbardziej przysłużyło się DHEA (nawet amh skoczyło mi z 0,4 do 1,67( nie przełożyło się to na ilośc antralnych, ale na pewno na jakość), a fsh miałam najniższe w historii leczenia). Teraz zamierzam podwoić dawkę i zobaczę co z tego wyjdzie. Przed kolejnym transferem zrobimy kariotypy i badania endokrynologiczne (ja). Jeśli kolejne podejście się nie uda na pewno zdecyduję się na adopcję komórki- czytałam, że w invimedzie dają gwarancję uzyskania 3 dobrych zarodków. Ja nie mam z tym problemu, bardziej mąż. Myślałam nawet, że jeśli adoptujemy komórkę od młodej kobiety to ryzyko chorób będzie dużo niższe niż w przypadku ciąży z mojego "starego już przeciez jajka". Ty przystąpiłaś do programu w Invimedzie? Wybierałaś dawczynię? Jak długo się czeka? Jeśli chcesz, napisz na priv. :)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, czy jeśli nie mam przeciwciał (różyczka igg) to mam sie zaszczepic czy co..? Wynik mam 70 a ponizej 5 jest negatywny
 
reklama
Witam wszystkich! :)
Ja tu (chyba) pierwszy raz (chyba, bo mialam przerwe w korzystaniu z BB). ;) Mam corke, lat 5,5, poczeta naturalnie.
Jestem wlasnie po 1. criotransferze blastocysty (punkcja w lutym, 13 komorek pobranych, 5 blastocyst zamrozono - silne przestymulowanie i koniecznosc oczekiwania dwa cykle na criotransfer). Niestety, ale beta spada... :sad::sad: Robilam dwie, w 8 i 10 dniu po transferze (13 i 15 dpo) i byly na poziomie 18, a potem 11... :frown: Lekarz wysyla mnie na trzecia w poniedzialek rano, ale chyba wiem czego sie spodziewac... :sad:
Co dalej, tego nie wiem. Ale dodam, ze mieszkam za granica i tu zasady dot. IVF sa nieco inne. Byc moze uda mi sie odbyc 2. criotransfer w czerwcu (modle sie o to), bo caly lipiec klinika zamknieta... Niestety, tu nie podaje sie wiecej niz jednej blastocysty...
To tyle o mnie ;-) ;) Mam nadzieje, ze moge sie tu z Wami poudzielac! :happy2:
Hej. Ja też mam córkę 5.5 roku naturalnie. Podchodziliśmy do pgs invitro i był jeden prawidłowy zarodek ale nie udało się. Chcę próbować jeszcze raz . Myślimy też o adopcji. Ale nie wiem jak kocha się to nowe dziecko i swoje naturalne jednocześnie. W sumie przy rodzenstwie też dzieli się uwagę na więcej niż jedno dziecko ...
Powodzenia i pozdrawiam :-)
 
Do góry