reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Bulka dobrze pisze :-), najgorszy etap to wyczekiwanie na wynik czy się udało, czy nie:-:)tak:,

Ania- to najpierw ja na 13 będę za Ciebie mooocno trzymać, a potem ty za mnie na 15 :-) mam wizytę
 
reklama
Zgredzik 82 gratki blizniakow:) ja sie stresuje bo za tydzien mam to glowne badanie dzieci w 12tyg. czy jest ok itd....a jeszcze wczoraj mnie podlamalo bo dziewczynie na pazdziernikowkach tzn jej blizniakom przestalo bic serducho w 10tyg:*( tylko, ze ona miala jednojajowe i jednokosmkowkowe, a ja mam i Ty tez dwujajowe i ja mam dwukosmkowkowe czyli dobrze. ale i tak jest stres
bulka6 rob w pt test ale jak mialas 5dniowe zarodki to mi juz w 7dpt wieczorem krecha wyszla i sylha w 6dpt robila:) tylko my mamy blizniaki wiec wysoka beta i wyszlo, a Ty ile zarodkow mialas podane?
ale jak masz plamienia i krzyz Cie boli to powinno byc dobrze:))

joweg a masz juz @? co tam sie bedziesz dowiadywac na wizycie?
 
Hej!
No i juz po wszystkim:-( Dziś na usg w końcu coś zobaczyli w okolicach lewego jajnika. Najprawdopodobniej, na 90% ciąża w lewym jajowodzie. Hcg znów urosło i dziś było 2300 więc niebyło na co czekać i trzebabyło działać. Dali nam do wyboru zastrzyk Methotrexate albo operacyjne usunięcie ciąży tzn laparoskopia. Decyzja nie była łatwa, to chyba była najtrudniejsza decyzja w moim życiu:-( Ani jedo ani drugie rozwiązanie nie jest dobre więc trzeba było wybrać między złym a złym. Plusy laparosopii sa takie ze jest 100% pewności ze ciąża zostanie usunięta, szybko zacznie spadać hcg i po ok 3 miesiącach można podejść do criotransferu. Minusy to wiadomo, czyli powikłania takie jak przy każdym innym zabiegu, narkoza, dłuższa rekowlescencja bo ok 2 tygodni na zwolnieniu no i musiałabym zostac w szpitalu conajmniej do jutra.
Plusy zastrzyku: uniknięcie zabiegu, po 30 min od zastrzyku mogę wrócić do domu, no i wiadomo że szybciej dojde do siebie niż jak po zabiegu, nie jest to żadna ingerencja chirurgiczna w organizm.
Minusy: zastrzyk nie gwarantuje sukcesu co oznacza że nie zawsze on działa i u 1 na 8 kobiet i tak trzeba przeprowadzić zabieg, złe samopoczucie przez kilka-kilkanaście dni no i najgorsze prawdopodobnie dopiero po ok 6 miesiącach będę mogła podejść do crio, ponieważ po tym leku hormn spada bardzo powoli i dopiero po ok 6 tygodniach osiągnie poziom 0. Dopiero od tego momentu do 6 tygodni pojawi się miesiączka, więc juz jest 12 tyg (3 miesiące) a do crio mogę podejść dopiero po trzeciej miesiączce, więc łącznie wyjdzie ok 5-6 miesięcy.
Tak jak wcześniej wspomniałam decyzja była cholernie trudna, trzeba było wybrać miedzy operacją i krótszym czekaniem, a mniej inwazyjnym zastrzykiem, który i tak nie daje pewności i dłuzszym czekaniem. Poszliśmy z M na kawę żeby podjąć decyzję oczywiście pokłóciliśmy sie o to, ja byłam brdziej za operacją bo perspektywa czekania 6 miesięcy mnie zabije, a M nie chciał mnie narazać i był za zastrzykiem. Ehh ile ja łez dzisiaj wylałam to szkoda gadać:-( Po burzliwych naradach i kłutniach wybraliśmy jednak zastrzyk, nie jestem przekonana czy była to dobra decyzja, ale coś wybrac trzebabyło:baffled:
O 16 dostałam zastrzyk a o 18 już byłam w domu. Do wtorku mam zwolnienie a potem zobaczymy jak sie będę czuła. Narazie czuję się dobrze, nic mi nie jest zobaczymy jak będzie jutro...
Takze stało się piekny sen sie skończył i moj bąbelek zostanie zniszczony:-:)-:)-(
 
Echhh Roxii kochana tak mi ciebie szkoda, tyle musiałaś już przejść.....bardzo to smutne:zawstydzona/y:, ale mam nadzieję, że jakby to powiedzieć zakończy się dobrze i jak najszybciej będziesz mogła podejść do crio i w końcu doczekać się upragnionego maluszka:tak::tak::tak: i spełnić się jako mama- życzę Ci tego z całego serduszka!!!!!!!!
Swoją drogą- co za konowały, że dopiero teraz znaleźli maluszka i tak długo Ciebie narażali na utratę zdrowia!!!!!
 
Bulka dobrze pisze :-), najgorszy etap to wyczekiwanie na wynik czy się udało, czy nie:-:)tak:,

Ania- to najpierw ja na 13 będę za Ciebie mooocno trzymać, a potem ty za mnie na 15 :-) mam wizytę

Co tu duzo pisać. Zgadzam sie z Bulka i Sylha w 100%. Sama procedura nie jest wogole straszna , nawet te zastrzyki można przeżyć ale najgorsze właśnie jest to czekanie. Nawet jak sie uda zajsc w ciaze to znowu stres do pierwszej wizyty USG a potem na kolejnych...

Ania rownież bede trzymać kciuki o 13 a o 15 za Sylhe a wy kochane za mnie o 16.30 tez w piatek :))) Miałam podane 2 zarodki ale chyba za niska beta na blizniaki. Ważne , zeby było chociaż jedne dzieciatko...

Trzymam zreszta kciuki za wszystkie dziewczyny tutaj.
Roxi- straszne co przezylas , jestes bardzo dzielna i wierze w to , ze teraz bedzie juz tylko lepiej.
 
Witajcie dziewczyny!
Roxii - nawet sobie nie mogę wyobraźić co musisz czuć, ale całym sercem jestem z Tobą. Najważniejsze to się nie poddawać, a zobaczysz że w końcu doczekasz się swojego malutkiego cudu.
Palu_nr1 ja badanie prenatalne mam dopiero 19.04 to bedzie mój 13t2d. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Palu a twoje maluchy są tej samej wielkości? Bo u mnie wg USG jeden jest młodszy od drugiego 3 dni, co dziwne bo były podawane w tym samym czasie i tej samej klasy były zarodki.
Ania, Sylhe, Lola216 będę trzymać kciuki za udane piątkowe wizyty

Wszystkim forumkowiczkom życze przyjemnego dnia!!!
 
reklama
Hej dziewczęta w ten pięny słoneczny dzień;)Roxii-dobrze że wyjaśniło sie już wszystko,wiem żeto niewiele ci pomoże ale trzymaj sie i bedzie dobrze zobaczysz:)Podjeliscie naprawde słuszna decyzję i macie jeszcze mrozaki także głowa do góry jak nie teraz to później:)Nie martw się:( Trzmak kciuki dziewczyny za wasze pierwsze wizyty ciązowe:)żeby były dwa serduszka i do tego zdrowiuskie, przesiedziały tam z wami po 9 miesięcy, bedzie oki:) U mnie 8dpt i plamienia non stop takie beżowe i okresowo sie czuję. Ja miałam podane 2 zarodki, 5 dniowe bo lekarz jak spojrzał na mnie to powiedział że dała bym radę 2 donosić hi hi(chodzi o to ze jestem kawał babki;-))Nie wiem co bedzie ale niepewność to chyba cześć naszego życia i już się do niej przyzwyczailam;)Mam nadzieje że z wiosną wszystko bedzie oki:)Mam niedługo urodzinki i pozytywny test byłby najlepszym prezentem na 31 urodzinki :)Ale czy nie za wiele bym chciała.....
 
Do góry