reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

mandaryna- ja będę w piątek u lekarza i jak nie zapomnę to się zapytam dlaczego te moje w 5dobie przestały sie rozwijać. Leczysz się w gamecie-hmmm podobno mają ogromne doświadczenie w te klocki. A robiliście badania o podłożu genetycznym?!?!?Może tam tkwi przyczyna??? Że one wszystki poprostu obumarły?!?!?!
Ja tak jak pisałam teraz mój łyka wit.C i salfazin, przedtem brał androvit
 
reklama
Dzięki Kobietko, jak byś pamiętała to się zapytaj o przyczyny obumierania.
Do mnie ma zadzwonić lekarz po 13-stej może się coś więcej dowiem. Teraz chyba będziemy musieli zrobić genetykę. Co do Gamety w Łodzi, to są właśnie plusy - mają doświadczenie i naprawdę dobrze się tam człowiek czuje.
 
Minie - bardzo bardzo mi przykro. Moze jednak to nie okres co?
Mandaryna- ja tez lecze sie w Gamecie w Gdyni i byłam bardzo zadowolona i z kliniki i lekarza. O invikcie tez słyszałam , ze czujesz sie jak w fabryce.
Moj maz miał słabe nasienie i okazało sie, ze ma wysoki poziom prolaktyny i to od tego mogło byc wiec brał Bromocorn. Do tego salfazin i witamine E w dużej dawce i chyba mu troche pomogły . Robiliśmy 2 badania genetyczne chyba na chromosomy, mukowiscydoze... Znam naka parke, ktora nie ma problemu z zajściem ale niestety ze sobą maja chore dzieci bo właśnie cos z genetyka nie tak ....
 
Do Gamety jeźdżą znajomi M (spod Opola) i też teraz czekają na wynik- a może już go znają.....
Ja tylko wiem, że najpierw rozwija się sama komórka jajowa- jeżeli jest OK, potem w 3 dobie do akcji wkracza plemnik i jeżeli jest też OK to rozwijają się oboje, ale co miało wpływ dalej- tego nie wiem, bo ja w tedy już byłam na telefon. U mnie w sumie zostały 3, 2 mi podano, 1 zimuje.u ciebie to dziwne, że wszystkie stanęły....
 
DZiewczyny szkoda ze sie nie udało, wiem co czujecie , dacie rade i jeszcze bedzie dobrze - wiara czyni cuda i mój cud trwa. co do plamien to prosze was bez nerwów wiecej luteiny lub duphaston. zero myslenia o @.
ja teraz zmagam sie z mdłosciami i wymiotami wiec dziewczyny osłabienie to normany odruch. trzymam kciuki za was.
 
Do Gamety jeźdżą znajomi M (spod Opola) i też teraz czekają na wynik- a może już go znają.....
Ja tylko wiem, że najpierw rozwija się sama komórka jajowa- jeżeli jest OK, potem w 3 dobie do akcji wkracza plemnik i jeżeli jest też OK to rozwijają się oboje, ale co miało wpływ dalej- tego nie wiem, bo ja w tedy już byłam na telefon. U mnie w sumie zostały 3, 2 mi podano, 1 zimuje.u ciebie to dziwne, że wszystkie stanęły....
Nie, troszkę nie tak jest. Zapłodnienie polega od samego początku na interakcji komórka jajowa- plemnik ( na tym polega zapłodnienie). Niektórzy naukowcy udowodnili, ze za zły rozwój embrionu do 3 doby, mogą odpowiadać problemy z komórka jajowa, a po 3 dobie poprawny rozwój zarodka w głównej mierze zależy od zdrowego plemnika. Tak mnie to tłumaczył lekarz, przy czym zaznaczając ze to ciagle teoria która nie jest na 100% niepodważalna.
 
Nostalgia- może źle to ujęłam, owszem oboje są potrzebni, ale najpierw rozwija się komórka, a plemnik tylko sobie w niej "siedzi" i zaczyna swoją robotę w 3 dobie....
 
Nostalgia - widzę, że masz już kilka podejść za sobą....
Ciekawi mnie czy w wielu przypadkach nie ma mrożaków i wszystko trzeba zaczynać od początku....
Świruję chyba!
 
ja mialam 12 zaplodniodnych ale przetrwalo tylko 9 i w trzeciej dobie mialam podane 2 to bylo przy drugim podejsciu 7 caly czas dzielacych sie zamrozili i teraz je wykozytalam kazlam 4 wyjac wszystki 4 byly wysmienite i zrowe 2 mi wprowadzili 2 wyrzocili a na zimowisku jeszcze na 5 lat mam zamrozone 3.
 
reklama
Do góry