reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Mruch, ja też mam 6letniego syna poczętego naturalnie bez żadnych problemów,w pierwszym staraniowym cyklu. Po ponad 4 latach bezowocnego starania, zdecydowaliśmy się na in vitro. Lekarz powiedział mi, że mam duże szanse na powodzenie bo 'moja macica wie co robić, bo była już w ciąży '. Na świeżo podali mi dwa 3 dniowe zarodki, zaskoczyło, ale to był koszmar i ciąża zakończyła się w 14t, teraz skończyłam 7tc po criotransferze. Liczę, że los nie splata mi drugi raz takiego figla i donoszę te ciaze. Czy u Ciebie postawili diagnozę niemoznosci zajścia ? Chyba pisałaś że nie ma powodu...

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Nie zła ta Twoją historia Ania. Mam nadzieję że teraz będzie bez żadnych niespodzianek przez pozostałe 8 miesięcy.
 
reklama
A ten żel bierzesz raz dziennie... Ten lutinus też nie jest refundowane za 21globulek (1op) płacę 170zl a na tydzień muszę mieć 2op bo biorę 3x2... + Duphaston który też nie jest refundowany i też go biorę 3x2
Crinone raz dziennie na noc i 3 x 1 duphaston.
Po Crinone nic mnie nie swędzi nie piecze aż sama jestem w szoku.
 
hehe, rozumiem, ze jutro testowanie?
a pozniej oby do usg pecherzykowego, oby do usg serduszkowego itd ;) zawal co jakis czas ;)
CzarnaInka test rano albo w nocy jak się na sikanie obudze.
A jak nie będzie cienia to się upije na maksa żeby zapomnieć :eek:

No, jak bedzie orzeszek to ja cała ciążę będę miała zawał bo w pierwszej było wszystko ok a malutka urodziła się 10 tygodni wcześniej. Tak po prostu... więc będę skazana na 0 seksu, 0 kąpieli, 0 basenu i innych aktywności i zawał każdego dnia aż do 21 potem 30 tygodnia...
 
Hej. Mogę dopisać się do wątku? wczoraj zapadła u nas decyzja że pozostało nam jedynie in vitro:( nie wiem co robić :(
Witaj wiola. Pewnie ze możesz:)
Powiem CI z doświadczenia, że my się ludzilismy bardzo długo, że nie będzie trzeba... z perspektywy czasu żałuję że nie zrobiliśmy wcześniej. Na prawdę nie jest tak strasznie!
Powodzenia w podejmowaniu decyzji!
 
A jak to wyszlo. Tzn ile ich badaliscie, czy dobrej jakosci, ilu dniowe i ile ostatecznie zostalo po badaniu PGS?
Do badania poszło pięć 5-dniowych zarodków klas: 5.1.1, 5.1.2, 5.2.2, 5.2.2 i 5.2.3. Wynik był taki ze ten zarodek 5.1.2. miał 3 chromosomy płciowe czyli xyy - taki nadmężczyzna, inteligencja mocno poniżej przeciętnej, bardzo agresywny - przez klinike uznany jako uszkodzony i zniszczony. Podczas transferu miałam podane 2 zarodki - najlepszy 5.1.1(dziewczynkę) i najsłabszy 5.2.3 (chlopca). Jak widać morfologia nie znaczy ani o zdrowiu bądź chorobie zarodka ani nie przesadza o szansach implantacji [emoji1]

[emoji127] 28.10.2017
 
Elvka, plamisz jeszcze ? A wiadomo od czego to? Ja mam tego krwiaka i też plamie, dostałam na to relanium jeszcze.
od poniedzialku czysciutko,cale szczęście.ale za kazdym razem jak ide do toalety to z sercem w gardle tak sie boję.Lekarz nie wie czemu plamilam .mówi,ze powodòw moze byc wiele ale nie mam krwiaka i z dzieckiem jest wszystko w porzadku wiec mam sie nie martwic chyba ,ze znowu zaczne plamic .
 
reklama
Kurcze nie mam jak tego tu dostac a dzis mialam transfer. Pobrali mi 9 jajek z czego dzwonili ze 4 sie zaplodnili a pozniej w 3 dniu od pobrania zadzwonili ze sa 2 - jedno super a drugie slabsze. Wszczepili oba. Byly komplikacje nie mogli sie dostac to tego miejsca i juz mysleli o mrozeniu jajek. Cholernie bolalo i cholernie dlugo to trwalo. Nie wiem ale mam zle przeczucia. Szczegolnie po tym jak powiedzieli ze po wszczepieniu jest tylko 40% szans ze sie w ciazy bedzie. Szczerze mowiac to przezylam koszmar podczas calego in vitro- nie wiem czy drugi raz bym sie zdecydowala. Nie zrozumcie mnie zle ale na wszystkie mozliwe komplikacje ja je mialam. Podlamalam sie.
popros lekarza o recepte.gdzie mieszkasz?
 
Do góry