reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja polecam Invictę w Gdańsku. Udało się za pierwszym razem , co prawda było to moje drugie pełne podejście ale pierwsze w innej klinice. Szczerze polecam. Mają super labolatoria, bardzo dobrych embriologow., poczytaj trochę o nich.Atmosfera nie jest rodzinna bo jest to jednak trochę fabryka ale przecież nie o to chodzi -bynajmniej mi -żeby lekarz był milutki., dla mnie wystarczy że jest konkretny. Powodzenia w wyborze:)
Mąż stwierdził że jak coś to do Pragi... Ja bym wolała w Polsce no ale musimy znaleźć kompromis może ma rację... Oni już mnie znają. No i tam gdyby za drugim razem nie wyszło to robią 3 za darmo. Tylko leki.
 
reklama
A ja od czwartku odstawiłam leki i cisza nadal...

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Jak pytalam swoja pania doktor to mowila ze po odstawieniu @ powinna przyjsc w ciagu 2-3 dni, a ze ja plamilam juz od dnia przed beta to przyszla bardzo szybko. Energiczna a masz kontakt ze swoim lekarzem- moze podpytaj? Bedziesz spokojniejsza :*
 
Ponieważ część z was ma problem z wpisaniem się do kalendarza, wstawiam instrukcje ze zdjęciami. Przygotowałam ją na forum "Grudniowe mamy", ale działa dokładnie tak samo.

1 krok: Ściągnij aplikacje
2 krok: Otwórz link do kalendarza

Jeśli kalendarz nie otworzy się w arkuszach otwórz opcje (trzy kwadraciki w prawym górnym rogu)
1491727890-aaaaaa.jpeg


I wybierz "Open with"
1491727918-aaaaaa.jpeg

I od razu stamtąd przekieruje was do aplikacji arkusze google na telefonie.
1491728003-aaaaaa.jpeg


Tam już działa się bardzo prosto i intuicyjnie.

Kalendarz podlinkuje się wam do apce i kolejny raz możecie już przez sama apke wchodzić.
 
Ponieważ część z was ma problem z wpisaniem się do kalendarza, wstawiam instrukcje ze zdjęciami. Przygotowałam ją na forum "Grudniowe mamy", ale działa dokładnie tak samo.

1 krok: Ściągnij aplikacje
2 krok: Otwórz link do kalendarza

Jeśli kalendarz nie otworzy się w arkuszach otwórz opcje (trzy kwadraciki w prawym górnym rogu)
1491727890-aaaaaa.jpeg


I wybierz "Open with"
1491727918-aaaaaa.jpeg

I od razu stamtąd przekieruje was do aplikacji arkusze google na telefonie.
1491728003-aaaaaa.jpeg


Tam już działa się bardzo prosto i intuicyjnie.

Kalendarz podlinkuje się wam do apce i kolejny raz możecie już przez sama apke wchodzić.

Dajcie znać, czy nadal macie problemy.
Mam nadzieję, że pomogłam, choć trochę.

Napiszcie też czy mam wstawić instrukcję jak dodawać linie i edytować.
 
Tak . Nic nie zamrozili bo nie zostało... Z 11 zaplodnilo się 10 . 2 dotrzymaly do dnia 5 i te miały transfer.
Ten test sprzed 2 dni mógł być troszkę zaklocony przez zastrzyk podany na pęknięcie pecheykow przed pick up'em a potem zwyczajnie za wcześnie na test sikany. W skrócie. .. są dziewczyny które miały betę zdrowo ponad 100 a testy domowe wychodziły negatywne. Także głowa do góry, wszystko jest możliwe [emoji6]

[emoji127] 28.10.2017
 
Ten test sprzed 2 dni mógł być troszkę zaklocony przez zastrzyk podany na pęknięcie pecheykow przed pick up'em a potem zwyczajnie za wcześnie na test sikany. W skrócie. .. są dziewczyny które miały betę zdrowo ponad 100 a testy domowe wychodziły negatywne. Także głowa do góry, wszystko jest możliwe [emoji6]

[emoji127] 28.10.2017
Zakłócony przez zastrzyk to chyba już nie .. bo to było pand 2 tyg temu... dokładnie chyba 18 dni temu
 
Właśnie wróciłam z palma z kościoła myślałam,że padne tak mi było słabo, ani stać ani ani klękać,chciałam usiąść ale ludzie patrzyli by Się na mnie jak na idiotke, a byłam sama nawet nie było się kogo złapać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry