reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja wierzę że żyją jeszcze lekarze z powołania, albo chciałabym wierzyć. Niestety rzeczywistość jest brutalna- leżałam w trzech szpitalach w kielcach przez ostatnie lata, i w każdym dosłownie w każdym konkretna pacjentka ma swojego konkretnego lekarza i nie da się tego nie zauważyć np. podczas wizyt. Ja wiem że istnieją cudowne przypadki bezinteresownego zainteresowania pacjentem, bo taka rola lekarza, ale ja szczęscia nie mam. Będe chodzić do kliniki na początku,ale później mija się z celem wydawać tyle kasy i wylądować w szpitalu bez lekarza, wiem ze niby syn przejmuje, ale może go nie być no różnie. Ufam bezgranicznie dr Ziólkowskiemu i nie zawiodłam się na nim do tej pory, dlatego szkoda że nie kontynuuje opieki okołoporodowej w jakimś szpitalu
 
Nie wierze co się dziś na wizycie wydarzyło...no niewierze. Ale od początku.
Z moich 6 komórek zapłodniły się tylko dwie, embriolog powiedział, że to jednak mało bo najczęściej zapładnia się ok 60 - 80%. No ale mamy dwie i obie (w drugiej dobie ich życia) właśnie mi przetransferowano, dwie bo większe szanse na ciążę. Oj transferu dwóch to ja się nie spodziewałam, ba! nawet myślałam, że w związku z CC i dwurożną macicą będą przeciwwskazania. Masakra, co za dzień. Wzięłam l4 na 2 tyg i czekam no.

Mam jeszcze takie pytanie, bo do tej pory z progesteronu brałam Luteine i Prolutex - a w nowym wypisie leków są dodatkowe i nie ma prolutexu, lekarz powiedział że mam brać też to co do tej pory. Chciałam się jeszcze upewnić o tym u pani w recepcji to ona powiedziała, że tamte zalecenia teraz są nieważne i nie wiem co mam robić :/ No ale progesteronu nigdy za dużo nie?
Agamisi życzę powodzenia trzymaj je i nie wypuszczaj.
 
Ja wierzę że żyją jeszcze lekarze z powołania, albo chciałabym wierzyć. Niestety rzeczywistość jest brutalna- leżałam w trzech szpitalach w kielcach przez ostatnie lata, i w każdym dosłownie w każdym konkretna pacjentka ma swojego konkretnego lekarza i nie da się tego nie zauważyć np. podczas wizyt. Ja wiem że istnieją cudowne przypadki bezinteresownego zainteresowania pacjentem, bo taka rola lekarza, ale ja szczęscia nie mam. Będe chodzić do kliniki na początku,ale później mija się z celem wydawać tyle kasy i wylądować w szpitalu bez lekarza, wiem ze niby syn przejmuje, ale może go nie być no różnie. Ufam bezgranicznie dr Ziólkowskiemu i nie zawiodłam się na nim do tej pory, dlatego szkoda że nie kontynuuje opieki okołoporodowej w jakimś szpitalu
Też zaufałam dr Ziolkowskiemu i szkoda, że nie pracuje właśnie w szpitalu. On prowadził moja ciążę do końca, a później jego syn właśnie miał się mną zająć w szpitalu. A że trafiłam ze skurczami w 37 tc to go nie było. Miał urlop. Ale jestem zadowolona z opieki w szpitalu, pomimo, że nie mualam lekarza, który prowadził ciążę

Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
Drażni mnie jak słyszę od koordynatora ze lekarz zadecyduje, nie mam juz do niej zaufania i pewnie uslysze ze moglismy sie zdecydowac na wiecej stymulacji by uzbierac wiecej zarodkow jak proponowala usilnie pani genetyk. A dodatkowa stymulacja to dadatkowy koszt lekow ok 3700 plus oplata za kolejna punkcje dodatkowe przyloty. oni mysla ze czlowiek spi na pieniadzach
Wcale się nie dziwię. Ja podeszłam do drugiej stymulacji i musiałam dopłacić 11000 za sam pakiet plus leki plus dojazdy tak jak piszesz i w sumie uzbierala się olbrzymia kwota

[emoji127] 28.10.2017
 
Nie wierze co się dziś na wizycie wydarzyło...no niewierze. Ale od początku.
Z moich 6 komórek zapłodniły się tylko dwie, embriolog powiedział, że to jednak mało bo najczęściej zapładnia się ok 60 - 80%. No ale mamy dwie i obie (w drugiej dobie ich życia) właśnie mi przetransferowano, dwie bo większe szanse na ciążę. Oj transferu dwóch to ja się nie spodziewałam, ba! nawet myślałam, że w związku z CC i dwurożną macicą będą przeciwwskazania. Masakra, co za dzień. Wzięłam l4 na 2 tyg i czekam no.

Mam jeszcze takie pytanie, bo do tej pory z progesteronu brałam Luteine i Prolutex - a w nowym wypisie leków są dodatkowe i nie ma prolutexu, lekarz powiedział że mam brać też to co do tej pory. Chciałam się jeszcze upewnić o tym u pani w recepcji to ona powiedziała, że tamte zalecenia teraz są nieważne i nie wiem co mam robić :/ No ale progesteronu nigdy za dużo nie?

Kciuki za dwie kreski :) Faktycznie niezła historia :o
 
Katharina203 jak mogę spytać bo pamiętam że również jesteś z okolic Bydgoszczy u kogo prowadzisz ciążę.? Czy wciąż jeździsz do kliniki ? Gdzie zamierzasz rodzic ?
 
Dziewczyny wszystkim wam zycze szczescia i powodzenia w staraniach in vitro i wiecie co tak mnie natknely dziewczyny z watku iui bo pisaly o snach i wierze w powodzenia zabiegow i szczerze wam napisze ze ja przed in vitro czytalam sekret i potege podswiadomosci...i codziennie po transferze tak jak tam sugerowali mowilam sobie...dziekuje ci boze ze zostalam matka i wizualizowalam sobie ze chce dziewczynke a maz idzie z nia na spacer w sukieneczce z tiulu...bujda czy nie...glupota czy nie...naiwnosc czy nie...ale udalo sie za pierwszym razem i niedlugo rodzecoreczke...moje 2 siostry lacznie 4 synow maja...wam rowniez zycze spelnienia takiego marzenia
Tez to czytalam, ale po tylu latach wizualizacji jakos trudno mi w to wierzyc. Zawsze jakis promyk nadziei jest wiec ostro wizualizuje 2 kreski :D
 
reklama
Nie wierze co się dziś na wizycie wydarzyło...no niewierze. Ale od początku.
Z moich 6 komórek zapłodniły się tylko dwie, embriolog powiedział, że to jednak mało bo najczęściej zapładnia się ok 60 - 80%. No ale mamy dwie i obie (w drugiej dobie ich życia) właśnie mi przetransferowano, dwie bo większe szanse na ciążę. Oj transferu dwóch to ja się nie spodziewałam, ba! nawet myślałam, że w związku z CC i dwurożną macicą będą przeciwwskazania. Masakra, co za dzień. Wzięłam l4 na 2 tyg i czekam no.

Mam jeszcze takie pytanie, bo do tej pory z progesteronu brałam Luteine i Prolutex - a w nowym wypisie leków są dodatkowe i nie ma prolutexu, lekarz powiedział że mam brać też to co do tej pory. Chciałam się jeszcze upewnić o tym u pani w recepcji to ona powiedziała, że tamte zalecenia teraz są nieważne i nie wiem co mam robić :/ No ale progesteronu nigdy za dużo nie?
no to moze bede dwa maluszki;) teraz uwazaj na siebie i nie sresuj.trzymam kciuki ,zeby wszystko poszlo dobrze:):tak:
 
Do góry