Nam jak sie nie uda to tez chcemy komorki od dawczyni. Nam proponowali na poczatku te rozwiazanie bo mielismy tylko 6%ale po tabletkach zwiekszylo sie na ok 12% i postanowilismy ze spróbujemy.ja nie mialam stymulacji bo u mnie dwa razy nie wyszlo.i teraz mam komorki dawczyni.nasienie meza.
reklama
Roksii89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2016
- Postów
- 1 442
Trzymam kciuki, a które to twoje podejście i ilu dniowe zarodki, że już testy wyszłyno dzisiaj dwa testy pozytywne ale krwawilam troszke wiec sie jeszcze nie ciesze.w poniedzialek beta to zobaczymy.trzymajcie kciuki
jasne ze tak.my tez dwa razy sprobowalismy ze swoimi mimo ze rokowania nie byly dobre.przynajmniej wiemy ze dalismy nam szanseNam jak sie nie uda to tez chcemy komorki od dawczyni. Nam proponowali na poczatku te rozwiazanie bo mielismy tylko 6%ale po tabletkach zwiekszylo sie na ok 12% i postanowilismy ze spróbujemy.
to moje trzecie podejscie ale pierwsze z komorka dawczyni. zarodki 3-dniowe 8blTrzymam kciuki, a które to twoje podejście i ilu dniowe zarodki, że już testy wyszły
Roksii89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2016
- Postów
- 1 442
Będzie dobrze, myśl pozytywnie wiem łatwo się to mówi sama za 1,5 tygodnia jak dobrze pójdzie mam pierwszy transfer i już do głowy dostaje mąż się śmieje,że tylko o tym może ze mną rozmawiać bo jak mówi coś innego to ma wrażenie, że mówi do ściany. Ale jak tak szybko wyszły testy to beta w poniedziałek będzie ładnato moje trzecie podejscie ale pierwsze z komorka dawczyni. zarodki 3-dniowe 8bl
Dokladnie o tym samym wczoraj rozmawialismy z mężem ze nawet jak sie nie uda to wiemy ze sie staralismy. U nas jest problem po obu stronach i tak sie zastanawiamy czy komorki od dawczyni a sprobowac z nasieniem meza czy cale zarodki adoptowac ale bardziej przemawia zeby choc jednego z nas mialo geny.jasne ze tak.my tez dwa razy sprobowalismy ze swoimi mimo ze rokowania nie byly dobre.przynajmniej wiemy ze dalismy nam szanse
taka mamy nadzieje .czekamy na ta upragniona ciaze juz tyle lat.najpierw 4 lata staran naturalnie a od dwoch walka konkretna.mialam usuwany jeden jajowod .i teraz jakby sie udalo to poprostu bylabym w niebo wzietaBędzie dobrze, myśl pozytywnie wiem łatwo się to mówi sama za 1,5 tygodnia jak dobrze pójdzie mam pierwszy transfer i już do głowy dostaje mąż się śmieje,że tylko o tym może ze mną rozmawiać bo jak mówi coś innego to ma wrażenie, że mówi do ściany. Ale jak tak szybko wyszły testy to beta w poniedziałek będzie ładna
to wszystko zalezy od wynikow nasienia meza.musicie sie dobrze zastanowic bo decyzja nie latwa.moja byla oplakana lzami konkretnie ale teraz to nie ma znaczenia .tylko zeby byly zdrowe i zeby sie udalo a bede je kochac z calych sil.cala sobaDokladnie o tym samym wczoraj rozmawialismy z mężem ze nawet jak sie nie uda to wiemy ze sie staralismy. U nas jest problem po obu stronach i tak sie zastanawiamy czy komorki od dawczyni a sprobowac z nasieniem meza czy cale zarodki adoptowac ale bardziej przemawia zeby choc jednego z nas mialo geny.
cos czuje ze beda mialy przekichane
reklama
To jest drugi dzien po transferze, ale dwudniowych zarodków. To nie za wcześnie na plamienie implantacyne??Oska a ktory dzien jestes po transferze? Bo nie moge znalezc ja mialam np plamienie 2 dni po transferze i pozniej przed okresem, wynik wyszedl pozytywny dlatego jeszcze sie nie zalamuj
Podziel się: