Dziewczyny muszę zapytać Was o radę. W końcu znalazłam prywatne laboratorium. Problem mam z wczesnym poronieniami, zachodzi w ciążę ale ok 6 tyg jest po wszystkim. Zrobiłam wczoraj USG tarczycy i jest lekko powiększona z jednej strony, jednak mieści się w normie. TSH w normie. Za ok 2 tyg mam mieć transfer na cyklu naturalnym bez wspomagaczy. ( progesteronu) i ja wiem jak to się skończy. W szpitalu nie chcą zrobić dodatkowych badań :-( a ja nie wiem na co zwrócić uwagę.
38 lat, AMH <0.5 , I IVF pazdziernik, brak zarodkow. II IVF 2 zar podane , transfer 25.01-wczesne poronienie, 2 blastki czekaja