Witajcie,
ostatnio przebrnęłam przez wszystkie wątki w poszukiwaniu odpowiedzi o suplementach przed in vitro, które pozytywnie wpłynęły na zarodki i na wyniki . pojawia się tutaj często q10, nawet piszecie o 600 mg, ale ja biorę ubichinol tylko nie wiem czy trzeba też tak dużo??
co jeszcze pomogło Wam, że stymulacja, a raczej jej zakończenie przyniosło sukces?
pytałam tutaj kiedyś o histero przed inf. ale nikt mi nie odpisał,wiem, że już można zacząć w cyklu po histero odpowiednią stymulację, ale czy warto jeszcze zrobić schratching? bo prowadzący mówi, że samo histero wystarczy, że niepotrzebnie tam jest gmerać? jakie macie zdanie?
ostatnio przebrnęłam przez wszystkie wątki w poszukiwaniu odpowiedzi o suplementach przed in vitro, które pozytywnie wpłynęły na zarodki i na wyniki . pojawia się tutaj często q10, nawet piszecie o 600 mg, ale ja biorę ubichinol tylko nie wiem czy trzeba też tak dużo??
co jeszcze pomogło Wam, że stymulacja, a raczej jej zakończenie przyniosło sukces?
pytałam tutaj kiedyś o histero przed inf. ale nikt mi nie odpisał,wiem, że już można zacząć w cyklu po histero odpowiednią stymulację, ale czy warto jeszcze zrobić schratching? bo prowadzący mówi, że samo histero wystarczy, że niepotrzebnie tam jest gmerać? jakie macie zdanie?