reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mówił że miejscowe, nic więcej nie powiedział. Ale zadzwonię i się dowiem
U nas teraz drugie iui i podliczajac koszty wydaliśmy już 3500 w trzy miesiące, więc to też jest argument za in vitro. Cieszyłam się, ze nasienie się poprawiło to okazało się, że pęcherzyki nie rosną. Na naturalne poczęcie nie liczę, a właśnie ku temu namawia mnie siostra i chyba ma nadzieję mama. Nikt tak nie zrozumie sprawy jak Wy, a jednoczesnie każda musi sama zdecydować... Dzięki za wsparcie.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie jest @ chyba dawno się tak nie cieszyłam na @ coraz bliżej żebym mogła przytulić moje dwie fasolki
No to super już coraz bliżej u ciebie u mnie się wszystko przesuwa!!
 
reklama
@Ewunka @gosia321 co do homocysteiny to mi genetycy mówili, ze najlepiej mniej niż 9 wiec nie ma co sie nią martwić. Dziewczynie z MTHFR która znam zbijano właśnie do 8. Gosia, kiedyś pisałaś ze powinna byc poniżej 5, Sorki ale skąd masz ta informacje? Bo na normach mojego laboratorium 5 to dolna granica normy, nie znam nikogo kto by miał 5 i mniej a znam kilkanaście dziewczyn co homocysteinę badały.

Btw. Pochwale się, jest moj wynik homocysteiny, spadła do 6,5. Na samym zwykłym feminbion natal1 i magneb6 bo poza nim łykam tylko d3 z suplementów. Czyli u mnie problemy z tym łańcuchem biochemicznym jakichś większych nie ma.

A za kiedyś jak zrobiłam pierwszy raz homocysteinę łykając zwykły folik przez ostatnie miesiące, (wczesniej w ciazy feminbion, potem ze dwa miesiące nic
I potem kolejne 2 miesiące folik) to homocysteiną była 9,6.
Ja badalam raz wyszlo 8 i lekarz powiedzial ze ok teraz powtórzę kilkanoscie badan ( tak z ciekawosci) Nie przejmuje sie tym wynikiem wcale ths mam 1,5 tez tego nie ruszaja
 
Ostatnia edycja:
Ja tak sobie mówię, że bliżej ale zobaczymy jak pójdę do ginekologa, czy tam wszystko jest ok. Jeśli tak transfer będzie jednak koniec marca, więc jeszcze 1,5 w samotności z mężem :-(
Kurczę in vitro naprawdę uczy cierpliwości!!! Ja to teraz wiem że po drodze może zdarzyć się wszystko. Trzeba być cierpliwym, ale to jest trudne
 
reklama
Ja nie miałam oporów przed ivf, zbierałam kasę już po 2 iui na nie. Po 3 nieudanej umowilam wizytę w gamecie i razem z M poszliśmy. Ja wiedziałam że będzie ivf a mój M musiał dojrzeć do tego. Na szczęście jest wyrozumiały i nawet na 3 procedury nosem nie kręcił . Czekamy jeszcze na ostatni transfer i kończymy przygodę z ivf:/

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
Ten ostatni -ten własciwy :tak: powodzenia
 
Do góry