reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

:))))))))))))) Kochana ja dzisiaj porostu szalałam od rana przy zastrzyku jak robił mi mąż...mam już wszędzie zrosty...ja mam kilka blizn na brzuchu po operacjach, więc też nie mogę wszędzie wbijać. I dzisiaj mnie już nosiło i zrobiłam tak w nerwach i byłam mega zaskoczona... mega się cieszę ale staram się wyciszyć emocje wiem, że najważniejsza jest beta...Kochana trzymam mocno kciuki za Ciebie bardzo bym chciała żeby Ci się udało i nam wszystkim.


Ja dzis zrobilam sikacza i wyszła 1 bezczelna kreska
A wiec klęska po raz drugi... Jutro beta na potwierdzenie tylko...
 
reklama
Ja dzis zrobilam sikacza i wyszła 1 bezczelna kreska
A wiec klęska po raz drugi... Jutro beta na potwierdzenie tylko...
Bonia oby zdążył się cud i pon wyszła pozytywna beta :)

Ja właśnie na intralipidzie . Krew na betę pobrana i czekam ... zaraz jak kroplówka zejdzie to powinien być wynik .... ale się boje
 
Ko
Ja dzis zrobilam sikacza i wyszła 1 bezczelna kreska
A wiec klęska po raz drugi... Jutro beta na potwierdzenie tylko...
Serce nie żebym robiła Ci jakieś złudne marzenia bo wiem, że to czasami może tylko jeszcze bardziej irytować....ale moja koleżanka również na teście sikanym nic beta wyszła ok test sikany w jej przypadku dopiero w 16 dpt ujrzała kreskę dziś jest szczęśliwą mamą.
Trzymam kciuki i wierzę, że jutro beta wyjdzie dobrze <tuli> <tuli>
 
My planujemy wziąć najdroższy pakiet za 24tys, leki, badania genetyczne i wszystkie pozostałe, wizyty transfer świeży, transfer crio, biopsja z mrozebiem no wszystko jest. Wydaje nam się ze w ten sposób będzie bezpieczniej jeśli za 1szym podejściem się nie uda.
Witaj na forum. Powodzenia !
 
Jogo
Gratuluję super wiadomość :rofl:
Balątko
Gratulacje beta to tylko formalność :rofl:

Bonia
Wynik sikacza jeszcze nie przekreśla szansy spokojnie poczekaj na betę. Ja miałam ciążę potwierdzoną przez lekarza a sikacz wychodził mi z jedną kreską nie trać nadziei
 
reklama
Hej dziewczyny. Dziś trafiłam do Was na forum, ile mogłam tyle przeczytałam.
Z mężem jesteśmy razem w sumie 5lat. On ma 31, ja 28. Od początku wiedzieliśmy, że jest nieplodny, bo w dzieciństwie w wyniku komplikacji wnetrostwa jąder miał skrócone nasieniowody. W lutym 2016 zrobiliśmy badanie nasienia, oczywiście azoospermia.
W środę byliśmy na 1ej konsultacji w Invicta w Warszawie. Mamy 3 drogi wyboru. IUI nasieniem dawcy, ivf nasieniem dawcy, lub ivf z plemnika męża pobranego podczas biopsji. Jutro jedziemy na 7 rano robić zlecone hormony i moje i męża. Już po hormonach będzie wiadomo czy jądra produkują czy nie. Jeśli wyniki będą kiepskie nie będziemy ryzykować zapłodnienia zbyt słabymi plemnikami.
Jeśli chodzi o mnie to w 2013r w klinicie w Katowicach stwierdzono ze mam pco, insulinoopornosc i brak owu. Byłam otyla wazylam 130kg, więc okresu praktycznie nie było. W lutym 2016 zmniejszalam żołądek, dzięki czemu zrzucilam 40kg, okres mam dość regularny 29-33dni. Jakie było moje zdziwienie, gdy w środę dr na USG powiedział że nie widzi objawów pco! Stwierdził że w Kato zdiagnozowali mi to przez otyłość i brak okresu. Zlecił hormony i amh dla pewności. Progesteron kazał zrobić tego samego dnia, robiłam o 10 rano. Najlepsze jest to, że o tej godz okresu nie miałam, a o 16 już byl i nie wiem jak wynik mam ustosunkować, do jakiej fazy cyklu :-D tak więc jesteśmy na samym początku drogi, nie wiemy czy brać pakiet za określoną kasę, czy standardowe ivf i za wszystko po kolei dopłacać... Liczę na wasze złote rady :)
I gratuluję tym którym się udało, widzę że to forum jest szczęśliwe :)

Cześć! U nas też nie było plemników. M zrobił najpierw hormony wyszły OK, potem badania genetyczne też OK i spróbowaliśmy biopsji, plemniki były, oczywiście, że trochę zdechłe, ale były. Podeszliśmy do IVF i jestem teraz w 8 tygodniu. Nie wiadomo coś będzie, ale coś już zaskoczyło. Tylko, że u nas był problem z nasieniowodami. Spróbujcie biopsji. Polecam bardzo dobrego androloga z Warszawy dr Wolski.
 
Do góry