Dzień dobry moje Kochane! ja już po wizycie.... zacznę od początku i postaram się w wielkim skrócie
W ogóle to Was bardzo przepraszam, że ostatnio nic nie pisałam, po cichutku z ukrycia czytałam i nadrabiałam Wasze wpisy...
A więc 28.10.2016 mieliśmy pierwszy transfer, nie udało się, więc pierwsza @ mija, a jak zacznie się druga to mam zadzwonić i się umówić. I tu zdziwienie wielkie bo @ była dzień spóźniona i w dodatku tylko pół godziny.... SZOK W poniedziałek zadzwoniłam do kliniki i mowie jaka sytuacja, położna dała mi numer do doktora kazała jemu wszystko powiedzieć, ale według niej to trzeba poczekać do następnej @.... Ale jak to??? No nic już zrezygnowana ale zadzwoniłam do doktora, kazał dziś przyjechać.Ok, więc dziś o 9 stawiliśmy się w klinice, nogi miałam jak z waty... Doktor zrobił usg, przy okazji zapytałam czemu nie mam badania AMH powiedział że bez sensu wydawać pieniądze skoro moje jajniki i hormony są super, ale jeśli sobie życzę mogę zrobić na USG jajniki piękne, po 30min. wrociliśmy do gabinetu zeby usłyszeć, że hormony też ok, i że mamy 2dzień cyklu, więc dostałam 3x dziennie co 8 godzin od jutra estrofem i acard 1x dziennie. Za tydzień wizyta kontrolna i wstępnie 28.12 crio z naszym 1 mrozaczkiem.
Kochane co sądzicie o tym wszystkim?
Kochana Kreola zapisz mnie proszę 20.12. wizyta kontrolna i 28.12. crio
Nikt nic nie doradzi nie podpowie z własnego doświadczenia ? ???