reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Gosia, co do Twojego M, to mial badanie DNA i chromatyny plemnikowej? Przy kiepskim nasieniu warto.
Natomiast co do Ciebie, to ponoc cale leczenie immunologiczne mozna zalatwic poprzez hematologa, tzn jedna dziewczyna na forum bociana tak pisala. Ja robilam prywatnie u prof. Malinowskiego, te co w zalaczniku + APTT, PT, TT, Fibrynogen, D-dimery, CA125
Dzieki bardzo :) wiem ze mozna ale nie wiem na ile moge liczyc bo jak wspomnialam moja ordynator to herodbaba :) co prawda jak sie przypadkiem dowiedziala ze podchodze do in vitro to zmienila troche do mnie stosunek i trzyma kciuki. Powiedziala ze sama chciala kiedus podejsc do in vitro bo tez nie ma dzieci ale wtedy byly inne czasy inne ceny i poprostu nie bylo jej stac. Zobaczymy we wtorek jak mi pomoze :)
 
Dziewczyny,mysle ze wiekszosc z Was ma pojecie jak no spa dziala.Problem w tym ,ze nie nalezy z nia przesadzac bo to nie wit.C:).Zwlaszcza ,jak jest sie juz w ciazy i nie ma wskazan do brania.Chcialam wam wrzucic kawalek z blogu,w ktorym wlasnie na ten temat....
Dobrze czasami wiedziec,reszta zalezy od Was.

"Nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinetach logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy,wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od razu po urodzeniu!!! Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju dziecka."

A to jeszcze cytat z dyskusji ktora sie oczywiscie wywiazala;)

"O nospie już pisałam na moim forum. Mój Filip jak wiadomo ma dużą wadę wymowy, wsumie mówić zaczął jakiś rok temu, do tej pory mówi bardzo niewyraźnie. Trafiłam do kliniki gdzie Pani doktor po gruntownym zbadaniu Filipa tj po USG itd stwierdziła że problem jest z żuchwą małego. Jak to określiła to zwiotczenie mięśni żuchwy. Zapytała się ile NoSpy w ciąży brałam. No cóż całą ciążę brałam NoSpę bo były problemy. W sumie po dwie tabletki dziennie. Myślę że jest w tym jakiś związek. Zresztą jak się okazało w innych krajach NoSpa jest wycofana z użytku a już na pewno nie podaje jej się ciężarnym.
Teraz nie brałam NoSpy, dopiero od tygodnia kiedy to mam silne skurcze a szyjka się skróciła wzięłam po jednej tabletce dziennie. Lekarz przepisał mi 3 razy dziennie NoSpę Forte. Mi pomaga zwykła i jeżeli skurcze ustępują to po co się faszerować.
Jeżeli nie musisz to nie bierz. Na moim forum gdzie się udzielam dziewczyny biorą jak witaminy, tak na wszelki wypadek."

Oczywiście zgodzę się że jak są skurcze itd to branie regularnie NoSpę jest mniejszym złem.
Kochana ty to jestes encyklopedia wiedzy :*
Dobrze wiedziec na przyszlosc przy kolejnym podejsciu zeby nie przesadzic :)
 
Gosia, co do Twojego M, to mial badanie DNA i chromatyny plemnikowej? Przy kiepskim nasieniu warto.
Natomiast co do Ciebie, to ponoc cale leczenie immunologiczne mozna zalatwic poprzez hematologa, tzn jedna dziewczyna na forum bociana tak pisala. Ja robilam prywatnie u prof. Malinowskiego, te co w zalaczniku + APTT, PT, TT, Fibrynogen, D-dimery, CA125
Na ta chromatyne plemnikowa sie chyba zdecydujemy ale najpierw w grudniu badanie nasienia czy wogole cos sie poprawilo bo jak nie to chyba decyzja o dawcy :(
 
Dziewczyny,mysle ze wiekszosc z Was ma pojecie jak no spa dziala.Problem w tym ,ze nie nalezy z nia przesadzac bo to nie wit.C:).Zwlaszcza ,jak jest sie juz w ciazy i nie ma wskazan do brania.Chcialam wam wrzucic kawalek z blogu,w ktorym wlasnie na ten temat....
Dobrze czasami wiedziec,reszta zalezy od Was.

"Nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinetach logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy,wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od razu po urodzeniu!!! Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju dziecka."

A to jeszcze cytat z dyskusji ktora sie oczywiscie wywiazala;)

"O nospie już pisałam na moim forum. Mój Filip jak wiadomo ma dużą wadę wymowy, wsumie mówić zaczął jakiś rok temu, do tej pory mówi bardzo niewyraźnie. Trafiłam do kliniki gdzie Pani doktor po gruntownym zbadaniu Filipa tj po USG itd stwierdziła że problem jest z żuchwą małego. Jak to określiła to zwiotczenie mięśni żuchwy. Zapytała się ile NoSpy w ciąży brałam. No cóż całą ciążę brałam NoSpę bo były problemy. W sumie po dwie tabletki dziennie. Myślę że jest w tym jakiś związek. Zresztą jak się okazało w innych krajach NoSpa jest wycofana z użytku a już na pewno nie podaje jej się ciężarnym.
Teraz nie brałam NoSpy, dopiero od tygodnia kiedy to mam silne skurcze a szyjka się skróciła wzięłam po jednej tabletce dziennie. Lekarz przepisał mi 3 razy dziennie NoSpę Forte. Mi pomaga zwykła i jeżeli skurcze ustępują to po co się faszerować.
Jeżeli nie musisz to nie bierz. Na moim forum gdzie się udzielam dziewczyny biorą jak witaminy, tak na wszelki wypadek."

Oczywiście zgodzę się że jak są skurcze itd to branie regularnie NoSpę jest mniejszym złem.
Ja mam wrażenie ze im dłużej się tu siedzi im bardziej człowiek sfrustrowany to myśli a wezmę wszyscy biorą. ......
Ja tak miałam z vit d . Zanim postanowiłam ja suplementowac zrobiłam badania wynik 35 ( normy 20-50) strawbelka przesłała linka ze najlepiej mieć powyżej 50 .....
Skonsultowalam z kate i jak powiedziałam lekarzowi ze chce dobić do 50 ..... to złapał się za głowę. ...... i stwierdził że jedyne co mogę zrobić to krzywdę sobie i ewentualnemu dziecku. ....co do nospy to samo zakaz brania na zapas. Nie dostane tez encortonu i heparyny zanim nie zrobię badań ze mi potrzeba. .....
 
Dziewczyny,mysle ze wiekszosc z Was ma pojecie jak no spa dziala.Problem w tym ,ze nie nalezy z nia przesadzac bo to nie wit.C:).Zwlaszcza ,jak jest sie juz w ciazy i nie ma wskazan do brania.Chcialam wam wrzucic kawalek z blogu,w ktorym wlasnie na ten temat....
Dobrze czasami wiedziec,reszta zalezy od Was.

"Nospę bierze cała rzesza ciężarnych, a ja dotąd nic nie słyszałam o jej skutkach ubocznych. Do dzisiejszego wykładu z neurologopedii i profilaktyki logopedycznej. Neurologopeda z Centrum Zdrowia Dziecka omawiając niekorzystne czynniki wpływające na płód powiedziała, że teraz w gabinetach logopedycznych zaczął się prawdziwy wysyp "dzieci ponospowych" jak to określają. Wiadomo, że Nospa to lek obniżający napięcie mięśniowe, a więc przeciwdziałający skurczom macicy. Ale napięcie mięśniowe obniżane jest także u nienarodzonych dzieci. Nie w sposób znaczny, lecz na tyle, by rodziły się z obniżonym napięciem mięśni twarzy. Co to znaczy? Dzieci nie mają prawidłowego odruchu żuchwowego - mają niedomkniętą buzię, bardziej się ślinią, źle chwytają pierś, mają trudności ze ssaniem nie mogąc unieść i przyczepić brodawki piersi do podniebienia. Często szybciej przez to przechodzą na butelkę. Dalsze konsekwencje to oczywiście zaburzenia mowy,wady wymowy - i dopiero na tym późnym etapie, w wieku kilku lat jest podejmowana jakaś terapia, a że im później rehabilitować tym gorzej to już banał. A nie musiałoby tak być, gdyby matka po Nospie wiedziała, co obserwować u swego jak najmniejszego dziecka - można zacząć to korygować od razu po urodzeniu!!! Piszę to wszystko, bo mam wrażenie że ginekolodzy nic nie mówią o tych skutkach Nospy (albo nawet nie wiedzą) przepisując jak witaminę C. Nie chodzi mi o to, by nie brać Nospy - w ciąży zagrożonej może uratować dziecku życie, ale trzeba znać możliwe konsekwencje, żeby móc im przeciwdziałać. Im wcześniej tym piękniej dzieciątko można zrehabilitować, jeśli np. kłopotów ze ssaniem nie uzna się za drobiazg bez znaczenia dla dalszego rozwoju dziecka."

A to jeszcze cytat z dyskusji ktora sie oczywiscie wywiazala;)

"O nospie już pisałam na moim forum. Mój Filip jak wiadomo ma dużą wadę wymowy, wsumie mówić zaczął jakiś rok temu, do tej pory mówi bardzo niewyraźnie. Trafiłam do kliniki gdzie Pani doktor po gruntownym zbadaniu Filipa tj po USG itd stwierdziła że problem jest z żuchwą małego. Jak to określiła to zwiotczenie mięśni żuchwy. Zapytała się ile NoSpy w ciąży brałam. No cóż całą ciążę brałam NoSpę bo były problemy. W sumie po dwie tabletki dziennie. Myślę że jest w tym jakiś związek. Zresztą jak się okazało w innych krajach NoSpa jest wycofana z użytku a już na pewno nie podaje jej się ciężarnym.
Teraz nie brałam NoSpy, dopiero od tygodnia kiedy to mam silne skurcze a szyjka się skróciła wzięłam po jednej tabletce dziennie. Lekarz przepisał mi 3 razy dziennie NoSpę Forte. Mi pomaga zwykła i jeżeli skurcze ustępują to po co się faszerować.
Jeżeli nie musisz to nie bierz. Na moim forum gdzie się udzielam dziewczyny biorą jak witaminy, tak na wszelki wypadek."

Oczywiście zgodzę się że jak są skurcze itd to branie regularnie NoSpę jest mniejszym złem.
Ja mam wrażenie ze im dłużej się tu siedzi im bardziej człowiek sfrustrowany to myśli a wezmę wszyscy biorą. ......
Ja tak miałam z vit d . Zanim postanowiłam ja suplementowac zrobiłam badania wynik 35 ( normy 20-50) strawbelka przesłała linka ze najlepiej mieć powyżej 50 .....
Skonsultowalam z kate i jak powiedziałam lekarzowi ze chce dobić do 50 ..... to złapał się za głowę. ...... i stwierdził że jedyne co mogę zrobić to krzywdę sobie i ewentualnemu dziecku. ....co do nospy to samo zakaz brania na zapas. Nie dostane tez encortonu i heparyny zanim nie zrobię badań ze mi potrzeba. .....
 
Gosia popro oś badania na wszystko :D
Tu w słowniku kiedyś widziałam całą listę badań przepisz i niech Ci da na wszystko.
Ja w tą piękną niedziele leżę w szpitalu przyszłam o 9 i jeszcze mnie trzymają :o
rano coś wyszło źle w krwi no i teraz powtarzają . A ten okres 10 dni za wcześnie to nie był normalny ( w jajnikach jakby coś wybuchło. ......) torbieli torbielkow i uj wie czego ...dziwne bo 8 byłam na usg i było normalnie ( endometrialna i pęcherzyk) a dziś widzą płyn - krew. .... w otrzewnej. ....
ale mnie rano bolało. .... myślałam że mi flaki rozsadzi. ......
pozdrawiam ze szpitalnego łóżka i deszczowej Hiszpanii

O jejciu Ewunka,trzymaj sie i żeby wszystko dobrze sie skończyło !!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry