reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Multikaczorku pisze do Ciebie ale i do innych dziewczyn ktore watpia w ivf.
Ja tez zaczelam watpic a zacznalam z nastawieniem ze sie uda na 100 %. No o czemu mialo sie nie udac. Przeciez mielismy corke z nauralsa ( choc ze wspomaganego lekami i po laparoskopii) ale sie udalo. To dlaczego ivf ktore pomagalo ludziom u nas mialo sie nie udac...
A jednak...
Trafilam do kliniki i myslalam zeto jest to... Lekarz dal nadzieje. Wtedy trwal program ministerialny wiec super.
Piewsza symulacja, zero suplementow. Amh 7,5 i krotki protokol. Gonal i menopur po 75 jm. I tylko 4 komorki zaplodnione. Podano 1 zarodek w 3 dobie i d... beta nie drgnela. Powstala 1 blastka i crio tez sie nie udalo.
Potem zapalila mi sie lampka ze trzeba szukac dalej. Gin chcial kolejna stymulacje bez zadnych badan. Ja parlam na diagnostyke. Wyslal nas przyparty do sciany do genetyka. I tu ok. Choc u mnie mutacja z wchlanianiem kw. Foliowego. Mutacje sobie i m zrobilam sama. Poszlismy do immunologa. Zrobilam czesc badan co mi zlecil. Tutaj na forum o poronieniach dziewczyny podpowiedzialy co jeszcze zrobic. Wszyskich badan nie zrobilam o potem juz stwierdzilam ze idziemy w adopcje. Jeszcze histeroskopia ok. Gin powtorzyl u mnie wymaz i wyszla ureaplazma. Wczesniej mialam robiony wymaz i byl ok. A caly czas mialam problem z drogami moczowymi. I dziwnie zeten wymaz byl ok, ale to w innym labie bylo robione. I tak przeleczono nas oboje z M na ta ureaplasme i pozbylismy sie tej paskudy.
2 stymulacja. Gonal i menopur i dlugi protokol. 10 kom. 6 nadawalo sie do zaplodnienia. 2 zarodki podanew 3 dobie. Neta drgnela. No ale przyszedl bol brzucha i wiedzialam ze po ciazy...
Crio podane 2 blastki beta nie drgnela.
Potem mdzy 2 i 3 stymulacja naturals sie przytrafil. Niestety koniec podobny. Beta rosla i znow ten bol brzucha i po ciazy.
Na 3 stymulacje poszlismy by wykorzystac ostatnia szanse dana przez panstwo i by nie zalowac. No ale juz wtedy czekalismy w osrodku adopcyjnym na testy. No i w mdzy czasie podeszlismy do 3 stymulki.
3 stymulka dr znow chcial krotki protokol. Ja sie nie zgodzilam. Dal dlugi. Chcial dawki te same co poprzednio. Ja chcialam wieksze. On nie chcial bo bal sie u mnie hiperki. No ale koniec koncow zwiekszyl. Znow menopur z gonalem. 18 komorek pobranych. 12 nadawalo sie do zapodnienia. Poprosilam o imsi zamiast icsi. Zrobil. Potem chcial transfer chcial w 3 dobie a ja sie uparlam na 2 dobe. Podane 2 zarodki. Wzielam encorton i acard bez wiedzy dr. Potem mu powedzialam. Do tego intralipid o ktorym sie dowiedzialam od dziewczyn z forum. Fragmin, lutka i witaminy. No i beta w 9dpt 34. Balam sie cieszyc z przyrostow bo stwierdzilam ze znow przyjdzie ten bol brzucha i bedzie po ciazy. No ale pierwszy raz bylo ok. Dr z kliniki bardziej wierzyl w ta ciaze niz ja sama. No i okazalo sie ze beda blizniaki.
Teraz od 3.10 juz po drugiej str brzucha. Nieco wczesniej niz planowano i praktycznie cudem uratowane bo lozysko sie odkleilo ale naszczescie bylismy w szpitalu. Dzieciaki spedzily troszke czasu na cepapie i respiratorku. Doszly do siebie. Ja tez o malo macicy nie stracilam, ale jakos sie udalo Po 11 dniach wyszlismy cala 3 do domu. Mam syna i coreczke. Udalo sie a mial byc to juz nasz ostatni raz z ivf.
Do osrodka adopcyjnego zadzwonilsmy wstrzymujac adopcje. Takze taka to nasza historia.
Dlaczego nie udalo sie naturalnie przez tyle czasu nie wiadomo. Potem jak juz zaskoczylo cos z ciaza to sie nie udalo utrzymac. Wzielam przy ostatniej probie co sie dalo z lekow by nie zalowac. Zakonczylam diagnostyke immunologiczna bo stwierdzilam ze juz sie nie bede pakowac w leczenie a nie mielismy zamiaru juz ivf probowac. I jakos optymistycznie sie skoczylo. Tutaj na tym watku nie ma juz nikogo z kim zaczynalam swoja przygode z ivf. Zdecydowana wiekszosc jest juz mamami. Ja podczytuje was z krzaczorow z sentymentu do tematu.
Ahhh i jeszcze czeka na nas 1 blastus po ktorego zamierzamy wrocic. ;)
Gratuluje bliźniaków Ty wiesz :*
Ja blizniakowa ciociunia:)
 
reklama
Tolu niesamowita historia z calego serca Ci gratuluje;) ja Cie kojarze z dawniejszych uzykowniczek sama tez podczytuje bo dalam tez sobie jedna szanse tylko w formie daru serca od pary adopcji zarodka i jak sie okazalo nawet to nie jest proste bo endometrium u mnie niewlascicwe ale lecze sie i wierze ze wreszcie jestem w dobrych rekach
Powodzenia .
 
Czesc Dziewczyny, czy moge do Was dolaczyc? Mam 38 lat, podchodze w Salve w Łodzi. Jestem weteranka... To moje... 7me pełne in vitro, a transferow mialam 7. Ostatnia proba zaowocowala dziewczynką. Niestety nie mamy mrozaczkow, a zalezy nam na rodzenstwie. Jutro mam punkcje i boje sie, ze tym razem moze nie byc zadnego zarodka. Raz mielismy taka sytuacje. Teraz tez nie wyglada to rozowo, bo na jenym jajniku zrobila sie torbielka i ona urosla, a pozostale pecherzyki pozostawila w tyle. Wiecie moze jaka moze byc tego przyczyna? Czy to brak tzw wyciszenia przed stymulacja?
To napewno torbiel? Moze poprostu duzy pecherzyk slysAlam ze jesli maja pewnosc ze to to:) to :)go przebijaja by zrobic miejsce dla komorek .
7 stymulacji. ..... podziwiam :errr: .Gratuluje wytrwałości i córeczki .A jaki u Was problem ? Opowiesz swoja historie ? Badania zmiany miedzy leczeniem ?
 
Oto król dzisiejszego wieczoru! :) hehe transfer os coming ^^'
1479240826-1d1mld.jpeg


Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Inga po .
A u Ciebie komorki endometrioza niszczy ? Czy jakis inny powód? Czym Cie stymulowali i jakie efekty?
Gdzie masz ta endo ?
To tez niestety moje utrapienie.......
Mam endometrioze 4 st i niska rezerwę po operaciach
 
Do góry