reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Boję się bo ja mam nadczynność...miałam już 2 rzuty...leczone farmakologicznie, lekarz zapowiadał, że przy trzecim to się nie uda i będzie trzeba sxybka decyzję podjąć albo u usunięciu tarczycy albo jodzie radioaktywnym...w obu przypadkach ponad rok przerwy w staraniu się o dziecko :(
Aha, nie wiedziałam.

Napisane na HUAWEI RIO-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Szczerze do bety nie ma co doszukiwać się objawów ja czułam ból brzucha i to jedyny obiaw .
Ja szłam na cyklu naturalnym więc nie miałam innych objawów czasami spowodowanych lekami .
Ja już w piątek czułam że się udało bo ten ból trwał 3 h i to był taki inny ból bo bardziej z dołu i takie rozpychanie jakby .
Gratuluję a tak sie bałas in vitro bez lekow .....
Jak to ten zarodek i ten moment to bedzie śliczny rozowy dzidziuś z osrana pupa
 
Ewuniu, to byłam cała ja. No ale jak klamka zapadła jestem dziwnie spokojna.

Boje się tylko, czy nie powinnam dostawać acardu bo mam żylaki, btw ostatnio kują mocniej niż zwykle. A czas koalonowo- kefalinowy mam na dolnej granicy normy 26,33 sec (norma 25,9-36,6) mimo, ze przed badaniem wypiłam półtora litra wody. Musiałam wyjsć na korytarz, napić się jeszcze i wrócić po pół godzinie do zabiegowego, bo w pierwszym podejściu krew była za gęsta żeby wypłynać mimo ze jadąc na pobranie wypiłam prawie litr. No nic, dopytaj się we wtorek.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Tylko spokój moze Cie uratować
 
Dziewczyny jestem w szoku , miałam nadzieję i wierzyłam do samego końca natomiast miałam też z tyłu głowy mysl dlaczego miało by mi się udać i to za pierwszym razem . Wiara czyni cuda dlatego niech każda z was mocno wierzy .
To dopiero test ucieszyłam się ale też jestem przerażona ostatnia ciąża była ciąża pozamaciczną tylko wtedy od razu coś było nie tak tydzień po spodziewane @ wyszedł test dodatni bardzo slaba druga kreska a kolejnego dnia beta 50 , proszę trzymajcie kciuki aby tym razem było inaczej:-*
Jutro rano idę na betę
Trzymamy kciuki!!! Dobrze będzie na pewno <3
 
Boję się bo ja mam nadczynność...miałam już 2 rzuty...leczone farmakologicznie, lekarz zapowiadał, że przy trzecim to się nie uda i będzie trzeba sxybka decyzję podjąć albo u usunięciu tarczycy albo jodzie radioaktywnym...w obu przypadkach ponad rok przerwy w staraniu się o dziecko :(

Ale wiesz co, chyba lepiej się wyleczyć i już zdrowa postarać o dzidziusia, niż całą ciążę się martwić, że coś się może stać...
Ja nie miałam nigdy dużych problemów z tarczycą, więc nie umiem się dokładnie odnieść, ale napiszę Ci jak u mnie było: przy dwóch pierwszych podejściach do in vitro nawet mi klinika nie sprawdziła tsh. Ja byłam zielona i zupełnie nie wiedziałam, że może to to. Po drugiej nieudanej próbie przez ponad rok nie chciałam nawet myśleć o kolejnym podejściu. A kiedy się zdecydowałam, zmieniłam klinikę i tam standardowo zbadali mi tarczycę - okazało się, że mam niewielką nadczynność, leki i bach, zaszłam w ciążę.
Nie porównuję mojego problemu do Twojego, ale efekt był podobny - rok przerwy tak czy inaczej, a podejdziesz zdrowa i z innym nastawieniem.
A wyniki tsh przed próbą miałaś dobre?
 
Dzisiaj cisza w kalendarzu, ale trzymamy mocno kciuki za wszystkie, którym sie nie udało: oby szybko wróciły do siebie i walczyły dalej ze zdwojoną siłą. Trzymamy już kciuki za wytrwałość wszystkich, które niecierpliwie czekają na badania!

✊✊✊✊nie puszczamy za wgryzanie sie kropkow w nowe 9 miesieczne domki mamus :* ❤

Już listopad - kobietki, to bedzie nasza jesien. Niech bedzie szczesliwsza od lata :biggrin2::tak: owocna w kolejne ciaze ruszamy do boju po nasze szczescia
Pazdziernik zakonczony pozytywnymi betami :) :) forum odczarowane :) niech to dalej trwa :yes::yes::yes:;):)
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie najwiekszego marzenia kazdej z nas bycia mamą :):*
  • Trzymamy kciuki za dziewczynki pisanki oby jak najdluzej zostaly z mamusia

Listopad
Shake it up baby, twist and shout :)
Bedzie sie działo


7:rybka14- wizyta u gin prowadzacego ciążę
7:zojkazojka - wizyta w klinice
7:zyrafka - betowanie 1
7:Rustynka -betowanie 1
7:Margaretka35 - punkcja
8:Ewunka -wizyta z wynikami w klinice
8: malutkikaczorek - badanie poziomu progesteronu
9:Małgos86 - wizyta w klinice nowy plan działania
9:Jaskolcia - criotransfer
9:bonia86 - betowanie
10:butterfly -wizyta u gin prowadzacego ciążę
10:Agamiz - betowanie 1
11:kreatola -wizyta serduszkowa w klinice ❤❤
14:ema51- wizyta w klinice
14:sunrisea - transfer
14: Liczka -wizyta w klinice rozpoczynajaca stymulacje
14:mokate66 - betowanie 1
14:BeataWarszawa - usg serduszkowe❤❤
14:emeczka79 - betowanie
15:malutkikaczorek- betowanie
16:kreatola - wizyta u gin prowadzacej ciążę
16:scarlett86 - wizyta po próbie + nowy plan działania
17:Olusja1987 - termin cc witamy na swiecie upragnionego synka
18:Mawila -criotransfer
18:Klarsa - usg serduszkowe ❤❤
20:husan -wizyta u gin prowadzacego ciążę
23:ewelin86 - wizyta u gin prowadzacego ciążę + KTG
24:rybka14 -wizyta u gin prowadzacego ciążę
25:ema51- wizyta u gin prowadzacego ciążę

Grudzień
1:katherina - wizyta u gin prowadzacej ciążę
7:ema51 - badania prenatalne
19:ewelin86 - witamy na swiecie ukochanego synka
23:Ewunka -wizyta w drugiej klinice
Skontrolujcie kalendarz, gdzie którą dopisac :)
;) :D8-)
❤❤❤❤❤
 
Ale wiesz co, chyba lepiej się wyleczyć i już zdrowa postarać o dzidziusia, niż całą ciążę się martwić, że coś się może stać...
Ja nie miałam nigdy dużych problemów z tarczycą, więc nie umiem się dokładnie odnieść, ale napiszę Ci jak u mnie było: przy dwóch pierwszych podejściach do in vitro nawet mi klinika nie sprawdziła tsh. Ja byłam zielona i zupełnie nie wiedziałam, że może to to. Po drugiej nieudanej próbie przez ponad rok nie chciałam nawet myśleć o kolejnym podejściu. A kiedy się zdecydowałam, zmieniłam klinikę i tam standardowo zbadali mi tarczycę - okazało się, że mam niewielką nadczynność, leki i bach, zaszłam w ciążę.
Nie porównuję mojego problemu do Twojego, ale efekt był podobny - rok przerwy tak czy inaczej, a podejdziesz zdrowa i z innym nastawieniem.
A wyniki tsh przed próbą miałaś dobre?
Miałam w lipcu były ok. Przed crio we wrześniu lekarz uznał że nie potrzeba robić badań...kreatola masz rację....czasami rok przerwy pomaga, ale dla mnie to wieczność..cóż, zobaczymy jutro. Dziękuję ci z całego serducha!
 
reklama
Miałam w lipcu były ok. Przed crio we wrześniu lekarz uznał że nie potrzeba robić badań...kreatola masz rację....czasami rok przerwy pomaga, ale dla mnie to wieczność..cóż, zobaczymy jutro. Dziękuję ci z całego serducha!
Wiem, że wieczność, wiem.
Ja do piątku czekam, żeby serduszko zobaczyć. Dla mnie te 5 dni to już wieczność.
Trzymaj się dzielnie, kochana!

Napisane na HUAWEI RIO-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry