reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
6 dzień po transferze dwóch blastocyst. Trzymajcie kciuki żeby beta rosła, jutro pójdę zrobić.

To faktycznie szybko ci test pokazal. Ja tez mialam blastke i w 11 dniu zrobilam bete i nie wierzylam ze jest pozytywna wiec kupilam 2 testy i jeden zrobilam gdzies o 16 tego samego dnia i byla blada kreska i drugi nastepnego dnia rano i juz byly 2 grube krechy.
 
Trzymam kciuki oby beta byla tylko formalnoscia :*
Ja tez mam wzdecia bole brzucha jak na okres ,ciagniecie w pachwinie, bol jajnika, bol kregoslupa, zgage, klucie i takie rozpieranie w brzuchu.
Oby nasze wyniki byly tak pozytywne jak wczoraj :) u dziewczyn :)
Z takimi objawami będą na pewno :)
Gosia wytrzymaj, jeszcze chyba 2 dni, tak? :)

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kupiłam najbardziej czuły jaki mieli w aptece, wykrywa hcg przy stężeniu 25
To faktycznie szybko ci test pokazal. Ja tez mialam blastke i w 11 dniu zrobilam bete i nie wierzylam ze jest pozytywna wiec kupilam 2 testy i jeden zrobilam gdzies o 16 tego samego dnia i byla blada kreska i drugi nastepnego dnia rano i juz byly 2 grube krechy.
 
Dziewczyny nie wiem czy nie oszalałam ale dziś nad ranem obudziłam się i... Nie mogłam się uspokoić dopóki nie postanowiłam że jednak spróbuje udać się do invicty. Szczególne, że wyczytałam, że oni mają tam jakaś dodatkowa metodę na wybieranie plemników - FAMSI. I maja bardzo przejrzysty cennik, w invimedzie o nic nie mogę się dowiedzieć konkretnie. Mam mało czasu bo okres teoretycznie za tydzień a dziś święto ale może uda mi się dostać. Polećcie mi proszę do kogo iść. Beatko, jak ta twoja lekarka się nazywa?


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
Koniczynko a czy Ty jesteś z warszawy lub okolic?

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Koniczynko a nikt wam nie proponowal zamrozic nasienie w depozycie na wszelki wielki wtedy kiedy ma najlrpsze parametry.
My teraz wlasnie trafilismy na takie nasienie ze nic sie nie ruszalo ale plemniki zostaly wybrane morfologocznie. Powstal jeden zarodek i wierze ze jest ze mna ze sie zagniezdzil i w czwartek zaskoczy rodzicow pozytywna beta

No widzisz Gosiu my się do kliniki zgłosiliśmy dopiero latem. Chodziło o to, ze kiedyś już u nich byliśmy w celu przebadania się, nasienia itd. Wyszło beznadziejne nasienie męża, 0% morfologia, w MSOME to samo, badanie chromatyny ok. Na wynikach info że zalecają nasienie dawcy. Zaczęliśmy się suplementowac, maź poszedł do androloga, nadstawialiśmy się na pare takich 3 miesięcznych cykli leczenia. Tyle że 2 miesiące póżniej byłam w ciąży. Najpierw euforia, potem zaczęły się problemy od prenatalnych. Potem szok. Dopiero po jakimś czasie zaczęliśmy myślec o kolejnej ciąży, minęło 10 miesięcy od pierwszych badań nasienia. Mąż po tym jak zaszłam nie przyjmował suplementów, ponowił badanie i znowu było 0%. W październiku rok temu. No to zacząć znowu łykać prochy, czekaliśmy na jakieś wyniki. W międzyczasie zrobiłam cytologię i przed sylwestrem dostałam info o HSIL... W lutym ją miałam histeroskopię i wskazanie do amputacji kawałka szyjki. A mąż ponowił badanie i wyszło 3,7. Byliśmy tak podjadania tym wynikiem, że myśleliśmy raczej o naturalnych próbach jeśli ze mną będzie ok a nie o im vitro. to był pierwszy raz jak mæż zrobił badanie po suplementacji i założyliśmy że wtedy jest taki wynik, nie myśleliśmy że tak spadnie znowu mimo łykania prochów. Wycięli mi ta szyjkę w marcu, na początku kwietnia miałam wyniki histopatologi że jest czysto, czekałam kilka tygodni do zdjęcia szwów a potem do wygojenia i zaczęliśmy działać. W czerwcu znowu mąż zrobił badanie ale wynik spadł o ponad polowe do 1,6%. Staraliśmy się przez lato a potem stwierdziłam ze już nie mam sił ani czasu na to i decyzja o im vitro. Tak strasznie chciałam być znowu w ciąży :( W październiku kolejne badaniem i wynik 0,8% A teraz ten antybiotyk.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry