reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

A niby z jakiej paki miałabyś nie być?!?!?!?!? To czyli jesteś 6 dni po transferze- dobrze to rozumiem?!?!?/Ech jak ja bym chciała też już tak. Ale w invitro jest jeden plus- można testować szybciej niż po IUI:-)
 
reklama
Aisha - ściskam mocno Kochana. Jesteś bardzo dzielna i bądź nadal. Wszystko dobrze się ułoży i będziesz miała swojego upragnionego bąbelka. Odpoczywaj teraz i zbieraj siłę na dalsze starania. Trzymam za Ciebie kciuki.
Shyla - hej :tak:Są różne stopnie przestymulowania. Jak jest łagodna hiperka to pijesz baaaaaaardzo dużo płynów (3litry chociaż), dostajesz jakieś leki na zmniejszenie ryzyka powikłań i tyle. Transfer wtedy się odbywa, jak nie dwóch to chociaż jednego malucha. Te gorsze zdarzają się rzadko ale mogą być przy nich poważne powikłania. Także nie ma się co martwić na zapas. Na ogół hiperka jest jak wytworzy się dużo komórek jajowych. Ja przy pobranych 15 miałam powiększony jajnik i dostałam leki na zbicie (2 kroplówki i proszki przez 8 dni) i było ok, tylko w zastępstwie była dr, która bała się podać dwóch zarodków. Co do czasu jaki trwał to zależy też, który będziesz miała dzień cyklu 27 stycznia, bo środki antykoncepcyjne będziesz brała dopiero od 2dnia nowego cyklu. Ja miałam długi protokół, od 2 do 20 dc brałam antyki, od 21 dc brałam na wyciszenie diphereline (1 zastrzyk przez 17dni), w międzyczasie okres (cały czas się wtedy bierze leki) - z tego co pamiętam to okres musi wystąpić, jakby nie wystąpił to kazali kontaktować się z lekarzem. Po tych 17 dniach diphereline właściwa stymulacja z jednoczesną kontynuacją diphereline (w moim przypadku 10 dni) i tego 10dnia dodatkowo zastrzyk na pęknięcie. Potem 1 dzień bez niczego i kolejny dzień punkcja, transfer 3 dni później. W sumie od 1 pigułki antykoncepcyjnej do 14dnia po transferze, kiedy testowałam, minęło 65 dni (testowałam 15 dni po transferze sikańcem), ale lepiej wcześniej zrobić betkę. Trzymam kciuki za nadchodzącą wielkimi krokami wizytę. Zobaczysz, jak już zaczniesz zastrzyki to zleci szybciutko :-)
anna - powodzenia Kochana, wysokiej betki!
 
witaj sylha co do temperatury to kit :D ja mierzylam caly czas i mialam powyzej 37 i nic dopiero jak odlozylam luteine to po 4-5 dnia temperatura wrocila do normy wiec niema sie co tym sugerowac :)
 
Moondust jest cholernie ciezko, ale pozbieram sie, przeciez tak bardzo pragne miec dziecko. Jakos to bedzie, potrzeba tylko czasu. A jak Ty sie czujesz? Jak tam dolegliwosci ciazowe???

Dzielna z Ciebie dziewczyna ;* Ja dziś czułam się całkiem nieźle, a tak to mdłości, pierwsze poranne wymioty zaliczone... Robiłam dziś badania, krew, mocz, wszystko ok prócz bakterii w moczu. Mam nadzieję, że to w wyniku przeziębienia a nie jakaś nadchodząca infekcja i że szybko samo ustąpi. W nadchodzący wtorek mam następną wizytę więc się pewnie dowiem co lekarz na to. No i cały czas czuję efekt hiperki, jajniki jeszcze po 6 cm każdy, pobolewają no ale już i tak są dużo mniejsze niż na początku, pewnie jeszcze parę tygodni i dojdą do siebie.
Trzymaj się tam dzielnie! Buziak!
 
anna tempka pięknie urosła, wierzę ze to dobry znak:tak: Trzymam kciuki za wysoką betkę:-D
Aisha współczuję naprawdę, to co napisałaś brzmi jak jakiś horror:-( Trzymaj się, niepoddawaj i zbieraj siły. Zyczę szybkiego powrtu do zdrówka, a potem zdrowego maleństwa:tak:
 
anna_ przegladnelam Twoje starsze posty, zeby sie ciagle nie pytac i rzeczywiscie wtedy spadla Ci tempka i mialas plamienia, a teraz jest wszystko dobrze:)) Napewno bedzie wysoka beta:))
A jesli chodzi o bete to dlaczego gin mowi, zeby robic 12dpt, a np Ty robisz 6dpt. Wyjdzie tak wczesnie?

Magdusia w ktorej klinice sie leczysz?
 
reklama
Aisha - ja też się popłakałam jak czytałam Twoją opowieść. Współczuję Ci bardzo, bo to, przez co przeszłaś musiało być dla Ciebie wstrząsającym przeżyciem! Mam nadzieję, że się pozbierasz i psychicznie i fizycznie i będziesz dalej walczyć o swoje małe Szczęście. ps. Dobrze, że masz dobrego, wspierającego Cię męża. Trzymam kciuki za Was oboje!
 
Do góry