reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochane mialam nie pisac ale widze ze na ciezarowkach juz wiadomosc puszczona :)
Anika w niedziele urodzila :) jest juz szczesliwa z Polą pewnie jak sie ogarnie to sie pochwali ale moze to potrwac :)
 
Dziewczyny, a ja mam pytanie ...a co z przytulanie z męźusiem przed crio?? Zabronione jest czy nie?;)) zapomniałam doktorka zapytać, a mężuś w odstawkę poszedł hehe tak na wszelki wypadek;)
Z tego co wiem to można, ale raczej z zabezpieczeniem. Chociaż to też zależy, czy na naturalnym jesteś. Chodzi głównie o to, żeby jakimś cudem nie zaciążyć, a potem transferu nie robić
 
Dziewczyny którym się udało - który Wasz transfer okazał się szczęśliwy? Czasami zastanawiam się, że jak za pierwszym razem się nie udało, to z każdym kolejnym będzie trudniej... i szanse coraz mniejsze.
U nas pierwszy był strzałem w dziesiątkę, za to potem dwa mrozaki i jeden świeży nieudane oraz trzy naturalne porażki, nawet przy becie 12 tysięcy
 
dla mnie nastawienie nie ma żadnego znaczenia - zanim się zagnieździ to w zasadzie osobny byt. A potem? Jakoś nie wierzę, żeby endometrium w jakikolwiek sposób potrafiło przekazać emocje :D.
Ja za każdym razem liczyłam na to, że się uda, ale planowałam już kolejne podejście.

Ja mam dopiero jeden raz za sobą, ale tez planując juz nawet stymulację, nie wiedząc jak to dokładnie wyglada, planowałam juz ewentualne drugie podejście.

Jednego dnia byłam niemal pewna, ze sie uda, bo niby dlaczego nie, szczególnie dr Pietrzycki mi w tym pomógł, bo powiedział, ze moja macica juz była w ciazy i wie co robić, wiec daje mi nawet 50% szans, powtarzałam to sobie nie raz jak mantrę, to zdanie o macicy :) jednak wiele dni było z poczuciem kompletnej porażki. W sumie pol na pol.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny którym się udało - który Wasz transfer okazał się szczęśliwy? Czasami zastanawiam się, że jak za pierwszym razem się nie udało, to z każdym kolejnym będzie trudniej... i szanse coraz mniejsze.

A wlasnie podobne pytanie chciałam dzis zadać... [emoji846] ale , nie dałam rady, przespałam pił dnia, a drugie pol żyłam na jawie.... mam nadzieje , ze sporo dziewczyn odpowiedziało albo odpowie, dopiero nadrabiam .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry