reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Nie. Różne kliniki stosują różne metody. W Novum jest to standard że przepisują encoeton aby obniżyć odporność przed transferem. Ale to nic złego że nie masz. Widocznie u ciebie w klinice mają inne metody. A z przeziębienia teraz w sumie powinnaś się cieszyć.

Moja dr jak jej ten encorton zaproponowalam to powiedziala, ze tego to mi nie da... wiec co klinika to zwyczaj.
 
reklama
Motylku samo zdobycie encortonu nie byloby dla mnie problemem bo pracuje na oddziale gdzie pacjenci z bialaczka dostaja go stale wiec recepte moglabym sobiejakos wykombinowac ale sama nawlasna reke nie zaryzykuje z dawkowaniem. Jeszcze bede pracowac nad moim lekarzem :)
Jak cos to bede pamietac ze masz go na zbyciu :)
W razie czego wal jak w dym :)
 
bo bylam zapisana w mojej klinice a teraz musze chodzic do profesorka do innej kliniki i on bedzie mi robil prenatalne zreszta moja pani d. tak tez mi kazala zrobic jesli bedzie mi robil profesorek prenatalne to te u nich mam odwolac

Oki to juz rozumiem.
Ja juz mam stresa przed jutrzejszymi badaniami ale caly czas sobie tlumacze ze bedzie dobrze bo bedzie dobrze
 
Cześć dziewczyny, czy mogę do was dołączyć? Jestem co prawda nie po in vitro a przed i szukam miejsca, gdzie będę mogła podzielić się wątpliwościami, strachami i w ogóle z osobami które już wiedza co i jak :)
Ja najprowdopodobniej zacznę procedurę z początkiem listopada (@ powinna wypaść 01.11; Prawie zawsze mam 1 dzień miesiąca, aż się śmieję, że to po to, aby mi liczeńie ułatwić ;)

U mnie czynnik męski, a poza tym wiele czasu straciliśmy przez rożne moje choróbska przy których nie mozna sie było starać, a nawet kilka lat po okres karencji a potem okazało się, że mąż miał morfologię 0%. Teraz po suplementacji długiej ma 1-3 % zależy kiedy, wiec z MSOME powinno sie udać wyłapać kilka dobrych plemniorków.

Na początku roku wyszła u mnie z kolei cytologia taka, że powaliła na mnie kolana (robiłam regularnie i zawsze co najwyżej 2ga grupa). Wyszło CIN 3, była konizacja kawałka szyjki, mogę rodzić i wszystko ok niestety program rządowy się skończył. No i zaczynam w INVIMED prywatnie.
 
reklama
Do góry