Rustynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2016
- Postów
- 2 526
Czesc jestem tu nowa. Obserwuję forum już od dawna i chciała bym się przyłączyć. Oto moja historia. Staramy się o dzidzia już od 10 lat ale bez skutku. U nas przyczyną jest po stronie M. Ma bardzo słabe nasienie. W kwietniu postanowiliśmy udać się do kliniki i na drugiej wizycie dowiedzieliśmy się że jedyną szansą jest invitro. Naturalnie nie mam szans. Dobiło mnie to ale nie poddalam sie i porobilismy wszystkie badania i przystąpiłem do transferu 3.09.16 . Na dzień dzisiejszy czekam na betę we wtorek. Było to nasze pierwsze podejście. Miałam 10 komórek ale z tego zostało 8 bo jedno było puste a druga jakaś felerna. Wszystkie komórki pozostałe zostały zapłodnione. W trzeciej dobie zostało tylko 6 z czego trzy dobrze trzy słabo się rozwijały. Do transferu zostały tylko 2 z czego 1 blastka ale mała była 1.2.2 i jedna morula. Nie zostało żadnych mrozaczkow. Obie zostały podane . Pani doktor słabo rokuje ale ja mam ogromną nadzieję że któraś komoreczka się zdecyduje z nami zostać. Na dzień dzisiejszy czuje się dobrze. Czasem coś zaboli chwilowo ale przechodzi. Ta cisza mnie denerwuje.
Witaj na forum i trzymam kciuki za te ll kreseczki.