reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

No i beta opada. Dzis 1.6...
No nic teraz trzeba jak najszybciej wracac po kolejnego mrozaczka. Juz wiem od was ze teoretycznie mozna podchodzic zaraz w kolejnym cyklu. A jesli chodzi o @ to dlugo po odstawieniu lekow sie zjawia?
Jeszcze czekam na tel od doktorka jak dzialamy ale chce jak najszybciej wrocic do walki:)
Trzymam kciuki za pozostale kolezanki - butterfly na pewno beta bedzie piekna dzis:)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
Ema, tak bardzo mi przykro :( Ale masz bardzo dobre podejście, uda się- zobaczysz!
 
reklama
A który to tydzień. ?
Jak przebiegała Twoja ciąża .
Opowiedz jak nasz chwile.
:)
Dziś mam skończony 40tc :)
Ogólnie cała ciąża przebiegała bezproblemowo. W 6tc jak wyszło, że jestem w ciąży to miałam 2 dni plamienia, ale przeszły i na usg było ok. Sam początek ciąży był okropny, bo miałam hiperkę po stymulacji ( brzuch napięty, woda w nim, jajniki jak pomarańcze, wymioty, bóle straszne) a ciąża ją nakręca. No ale dopiero jak hiperka przeszła, to się skapnęłam, że mogę być w ciąży.
Do jakiegoś 4-5 miesiąca miałam wstręt do słodyczy, ale niestety przeszedł. Nie wymiotowałam, miałam tylko czasem pojedynczy odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów.
Wiadomo, coś mnie w dole ciągnęło, czasem nie, w końcu zaczęłam się męczyć, potem przestałam.
Ogólnie miałam drobne niedogodności ciążowe, ale mało i rzadko, więc dobrze wszystko znosiłam.
Moim zdaniem końcówka jest najgorsza, bo czas się wlecze, schylić się trudno, chód jak u kaczki, nogi i ręce puchną, a upały w tym jeszcze pomagają.
Ale nie to, że narzekam ;)
Na jutro mam termin porodu z usg, a na pojutrze z om. I już nie mogę się doczekać kiedy ten nasz synek wyjdzie na światło dzienne :)

Ale się rozpisałam ;)
 
Ema tak bardzo mi przykro...
Motylku gratuluje...ty w piątek zobaczysz dwa serducha a ja swoje w poniedzialek :)
Ciekawa jestem ile ich tam siedzi - jeden czy dwa :)

Dziś mam skończony 40tc :)
Ogólnie cała ciąża przebiegała bezproblemowo. W 6tc jak wyszło, że jestem w ciąży to miałam 2 dni plamienia, ale przeszły i na usg było ok. Sam początek ciąży był okropny, bo miałam hiperkę po stymulacji ( brzuch napięty, woda w nim, jajniki jak pomarańcze, wymioty, bóle straszne) a ciąża ją nakręca. No ale dopiero jak hiperka przeszła, to się skapnęłam, że mogę być w ciąży.
Do jakiegoś 4-5 miesiąca miałam wstręt do słodyczy, ale niestety przeszedł. Nie wymiotowałam, miałam tylko czasem pojedynczy odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów.
Wiadomo, coś mnie w dole ciągnęło, czasem nie, w końcu zaczęłam się męczyć, potem przestałam.
Ogólnie miałam drobne niedogodności ciążowe, ale mało i rzadko, więc dobrze wszystko znosiłam.
Moim zdaniem końcówka jest najgorsza, bo czas się wlecze, schylić się trudno, chód jak u kaczki, nogi i ręce puchną, a upały w tym jeszcze pomagają.
Ale nie to, że narzekam ;)
Na jutro mam termin porodu z usg, a na pojutrze z om. I już nie mogę się doczekać kiedy ten nasz synek wyjdzie na światło dzienne :)

Ale się rozpisałam ;)
W takim razie szybkiego i bezbolesnego rozwiązania :)
 
Dziś mam skończony 40tc :)
Ogólnie cała ciąża przebiegała bezproblemowo. W 6tc jak wyszło, że jestem w ciąży to miałam 2 dni plamienia, ale przeszły i na usg było ok. Sam początek ciąży był okropny, bo miałam hiperkę po stymulacji ( brzuch napięty, woda w nim, jajniki jak pomarańcze, wymioty, bóle straszne) a ciąża ją nakręca. No ale dopiero jak hiperka przeszła, to się skapnęłam, że mogę być w ciąży.
Do jakiegoś 4-5 miesiąca miałam wstręt do słodyczy, ale niestety przeszedł. Nie wymiotowałam, miałam tylko czasem pojedynczy odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów.
Wiadomo, coś mnie w dole ciągnęło, czasem nie, w końcu zaczęłam się męczyć, potem przestałam.
Ogólnie miałam drobne niedogodności ciążowe, ale mało i rzadko, więc dobrze wszystko znosiłam.
Moim zdaniem końcówka jest najgorsza, bo czas się wlecze, schylić się trudno, chód jak u kaczki, nogi i ręce puchną, a upały w tym jeszcze pomagają.
Ale nie to, że narzekam ;)
Na jutro mam termin porodu z usg, a na pojutrze z om. I już nie mogę się doczekać kiedy ten nasz synek wyjdzie na światło dzienne :)

Ale się rozpisałam ;)
Fajnie dziękuję ja lubię sobie poczytać jak ludzie maja w ciąży :)
40 ...... to mu się spodobało. ..... hi
Życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania.
Pozdrawiam
 
Ja jestem po 2 dniach zastrzyków i czuje lekkie klucia w prawym jajniku" lekki ból "
I chyba jestem nienormalna bo mnie to cieszy :laugh2: Czyżby mój prawy jajnik który spał właśnie się obudził :)

Ewcia i tak powinno byc ile to moze spac w koncu wziol sie do pracy przeciez to ma byc twoja ostatnia stymulacja i czekam na blizniaki
 
reklama
Czesc dziewczyny - nie jestem nowa ale widze duzo nowych" twarzy"

Słuchajcie mam DEBILNE pytanie i nie miejcie mnie za głupka ale ...rozumiem ze jak dostaje okres w 28 dc to moje cykle maja 27 dni prawda ??
 
Do góry