Shaggy,sa rozne podejscia.jedni lekarze ida za ciosem i robia stymulacje po stymulacji,inni sa zdania ze organizm musi odpoczac i zaczynaja kolejna stymulacje po 3 cyklach.chodzi przedewszystkim o jajniki,ktore przy stymulacji dostaja strasznie w kosc,jak i o ciebie bo jestes napompowana hormonami bez konca.oprocz tego komorki rozrodcze potrzebuja jakies 70-90dni zeby dojrzec.dlatego takie stymulacje,jedna po drugiej,czesto koncza sie mala iloscia pecherzykow ,albo sa niedojrzale.sama logika chyba podpowiada,ze wszystko musi wrocic do normy bo tylko tak moze dobrze zafunkcjonowac.
Jesli chodzi o PID,dlugo sama sie tym tematem interesowala,w koncu tego nie zrobilismy,bo niczego ci to nie gwarantuje a oprocz tego zdarza sie ze komorki tej calej operacji nie przezywaja i ulegaja przypadkowemu zniszczeniu.Znam duzo dziewczyn ,ktore to zrobily i tez nie doszlo do ciazy.Na koncu to twoja decyzja.