reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Pochwale sie, bo caly dzien w kuchni spedzilam
1466951298-mdcken.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Chcę takie :)
 
reklama
Zaczynam bac sie juz wszystkiego...ze kom beda puste albo sie nie zaplodnia a potem 1 podejscie jak w wiekszosci przypadkow sie nie uda...
Przepraszam was ale naprawde strasznie sie boje i tylko wam moge o tym powiedziec...meza nie ma. Nie chcialabym go zawiesc bo to ja jestem chora i udaje przed nim silna...a taka nie jestem...:(
 
Zaczynam bac sie juz wszystkiego...ze kom beda puste albo sie nie zaplodnia a potem 1 podejscie jak w wiekszosci przypadkow sie nie uda...
Przepraszam was ale naprawde strasznie sie boje i tylko wam moge o tym powiedziec...meza nie ma. Nie chcialabym go zawiesc bo to ja jestem chora i udaje przed nim silna...a taka nie jestem...:(
Nie ma co udawać wsparcie jest Wam potrzebne bo razem łatwiej .
A te wszystkie myśli zawsze przez głowę będą przechodzić co to będzie jak to będzie ......
 
Zaczynam bac sie juz wszystkiego...ze kom beda puste albo sie nie zaplodnia a potem 1 podejscie jak w wiekszosci przypadkow sie nie uda...
Przepraszam was ale naprawde strasznie sie boje i tylko wam moge o tym powiedziec...meza nie ma. Nie chcialabym go zawiesc bo to ja jestem chora i udaje przed nim silna...a taka nie jestem...:(
Ja też tak mam, ale chyba każda z nas się boi...
 
Zaczynam bac sie juz wszystkiego...ze kom beda puste albo sie nie zaplodnia a potem 1 podejscie jak w wiekszosci przypadkow sie nie uda...
Przepraszam was ale naprawde strasznie sie boje i tylko wam moge o tym powiedziec...meza nie ma. Nie chcialabym go zawiesc bo to ja jestem chora i udaje przed nim silna...a taka nie jestem...:(
Chyba każda z nas miała takie obawy :)
Nie przepraszam, bo nie masz za co!
Ja przed pierwszym usg bałam się panicznie, zagadywalam lekarza bo myślałam, że będzie słyszał jak mi serce wali. A potem pobranie i czekanie...8 rano tel,aż mi się ręce spocie. ..i dwa zdania po których się popłakałam.
Dziś mija 2.5 dnia po transferze i czekam...
Będzie dobrze,sama nie wiem kiedy to zlecialo. Twoje obawy są jak najbardziej naturalne,bo to obawy przyszłej mamy :):)

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Strach w naszej sytuacji to chyba najnaturalniejsza reakcja, wiec nie ma za co przepraszac. Grunt, zeby w tym wszytskim sie nie zagubic i jednak starac sie miec nadzieje, bo jednak pozytywne myslenie robi roznice. Dasz rade!
A babeczki tak, sama. I to bylo zamiast obiadu hehe [emoji16]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry