reklama
iga2421
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2016
- Postów
- 1 584
Jaka za niska? W tym tygodniu moja koleżanka dowiedziała się ze wpadla. Do lekarza ma wizytę za tydzień wiec wyslalam ja na betę bo sikance to oszukance. Od @ minelo jej jakies 5 tyg czyli od owulacji mniej więcej 3 beta okolo 350. West glowa do góry i to juz. Proszę nie straszyć kropka!
butterfly1331
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Marzec 2016
- Postów
- 5 409
Super, gratulacje! Jeszcze 2h. Czarno to widzęA ja też mam szczęście w piątek 13 dzwonili właśnie z kliniki że jutro o 12:40 transfer. Więc chyba coś jest z naszych maluszków?
Ewunka a Ty jak gdzie?
Motylku kiedy wynik?
Butterfly - ale skąd ten pesymizm? Spokojnie, czekamy na wynik, jak widzisz piątek 13go noże byc szczęśliwy
Ewunka - a Ty jak? Doszłas juz do siebie?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ewunka - a Ty jak? Doszłas juz do siebie?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
iga2421
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2016
- Postów
- 1 584
Super, gratulacje! Jeszcze 2h. Czarno to widzę
Jakie czarno? Jakie czarno?! Zdejmij te okulary przeciwsłoneczne to zobaczysz na kolorowo!
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Westi a ja wiedziałam, że tak bedzie :-) z betą wszytsko w jak najlepszym porządku i ty juz sie o nic nie martw. Teraz absolutnie żadnego dźwigania i latania. Idziesz na L4 czy rozmawiasz z szefem, że jesteś w ciazy i ma zmienić ci rodzaj pracy na spokojny i bez dźwigania? Jesteś teraz pod ochroną, nie zwolnią cię a moze coś wykombinują że bedziesz miała lżej. I uwierz kobieto, że jesteś w ciąży, rośnie w tobie nowe życie i zaraz zacznie bić serdusio a potem tylko czekać na te kopniaki w żebra :-) bardzo sie cieszę, dbaj o was!!
Agatek ja wiem, że sie martwisz ale Iga dobrze pisze, po 12tc ryzyko poronien spada drastycznie. Twoje maleństwo przetrwało najgorsze i teraz bedzie tylko lepiej. Ale teraz ty musisz zmienić nastawienie, byc bardziej optymistyczna i nie zamartwiać sie na każdym kroku, bo urodzisz kłębek nerwów :-) gadaj do brzuszka jak cie to uspokaja, odpędzaj wszystkie złe myśli. I musisz sie przyzwyczaic do niektórych dolegliwości, zaakceptuj to, że cie gdzies zakłuje czy zaboli - w ciazy ciało sie zmienia i jakoś musi reagować. To, że nie masz apetytu to nic, przyjdzie z czasem, po prostu czekaj cierpliwie i na spokojnie. Musisz troszkę wyluzować, zeby moc ten czas przeżyć lepiej. Wiadomo zawsze bedziesz sie martwić co sie dzieje w brzuszku ale wmawiaj sobie, że jest dobrze!! Znajdź jakies zajęcie, ktore troszkę odciągnie myśli i żeby czas jakoś szybciej ci leciał.
Aniko tak to To!!! Widocznie nie czułaś tych pierwszych delikatnych kopniaczków i dopiero te mocniejsze poczułaś. Teraz juz bedą częstsze i mocniejsze!!
Nadal trzymam kciuki i nie puszczam dopóki nie bedzie dobrych wieści od reszty dziewczyn!!
Agatek ja wiem, że sie martwisz ale Iga dobrze pisze, po 12tc ryzyko poronien spada drastycznie. Twoje maleństwo przetrwało najgorsze i teraz bedzie tylko lepiej. Ale teraz ty musisz zmienić nastawienie, byc bardziej optymistyczna i nie zamartwiać sie na każdym kroku, bo urodzisz kłębek nerwów :-) gadaj do brzuszka jak cie to uspokaja, odpędzaj wszystkie złe myśli. I musisz sie przyzwyczaic do niektórych dolegliwości, zaakceptuj to, że cie gdzies zakłuje czy zaboli - w ciazy ciało sie zmienia i jakoś musi reagować. To, że nie masz apetytu to nic, przyjdzie z czasem, po prostu czekaj cierpliwie i na spokojnie. Musisz troszkę wyluzować, zeby moc ten czas przeżyć lepiej. Wiadomo zawsze bedziesz sie martwić co sie dzieje w brzuszku ale wmawiaj sobie, że jest dobrze!! Znajdź jakies zajęcie, ktore troszkę odciągnie myśli i żeby czas jakoś szybciej ci leciał.
Aniko tak to To!!! Widocznie nie czułaś tych pierwszych delikatnych kopniaczków i dopiero te mocniejsze poczułaś. Teraz juz bedą częstsze i mocniejsze!!
Nadal trzymam kciuki i nie puszczam dopóki nie bedzie dobrych wieści od reszty dziewczyn!!
reklama
Podziel się: