reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Odkopalam się. Uff. Prg miałam badany przed crio. Cykl sztuczny. Na samym początku.
Dziewczyny przykro mi :*
Strawbelka superancko! ! :*
Agatek to teraz spokój i odpoczywanie. :*

Pytanie z serii głupich Westi. Czy ja mam się martwić, że mi nic nie dolega? Oprócz wzdec, które albo są mniejsze albo się do nich przyzwyczaiłamm
 
reklama
Dzień dobry, witam się z tym forum juz czwarty raz :) niestety za każdym razem, po porażce znikam bo sobie psychicznie nie radzę. Ale systematycznie Was podczytuje, choć czasami nadrobienie tych wszystkich postów graniczy z cudem ;) Wiec tak w skrócie się przedstawię Przeszłam 3 prawie pełne procedury ivf, wciąż czekam na transfer z tej trzeciej. Jestem w rządówce, przy pierwszej stymulce z 6 komórek zapłodniła sie tylko jedna 8B- niestety klapa. Druga stymulacja i trzy zarodki 8B, 6B, 5B. Najpierw transfer najsilniejszego 8B i klapa, pozniej podano oba i pierwsza w moim życiu pozytywna beta. Niestety kiepsko przyrastala i pęcherzyka nigdzie nie było dostalam skierowanie do szpitala z podejrzeniem cp przez kilka dni nigdzie go nie znaleźli, a beta rosła i przekroczyła 3 tysie. Podjęto decyzje zeby mi podać chemię na poronieni, na szczęście dzien przed sama poroniłam i dzięki temu mogłam podejść do trzeciej procedury. Przy trzecim podejściu pobrano mi 19 kumulusów- w tym 13 dojrzałych komórek. Zapłodniło sie 6 i tyle ładnie rozwijało sie do 3 doby wiec postanowiono je poobserwować do 5 doby. I do tego etapu dotrwał tylko jeden zarodeczek 4AA. Nigdy nie miałam świeżego transferu, tylko crio na cyklu sztucznym. Ufff to chyba wszystko o mnie

Witaj Mavi. To teraz będziesz miała krio?
 
Dzień dobry, witam się z tym forum juz czwarty raz :) niestety za każdym razem, po porażce znikam bo sobie psychicznie nie radzę. Ale systematycznie Was podczytuje, choć czasami nadrobienie tych wszystkich postów graniczy z cudem ;) Wiec tak w skrócie się przedstawię Przeszłam 3 prawie pełne procedury ivf, wciąż czekam na transfer z tej trzeciej. Jestem w rządówce, przy pierwszej stymulce z 6 komórek zapłodniła sie tylko jedna 8B- niestety klapa. Druga stymulacja i trzy zarodki 8B, 6B, 5B. Najpierw transfer najsilniejszego 8B i klapa, pozniej podano oba i pierwsza w moim życiu pozytywna beta. Niestety kiepsko przyrastala i pęcherzyka nigdzie nie było dostalam skierowanie do szpitala z podejrzeniem cp przez kilka dni nigdzie go nie znaleźli, a beta rosła i przekroczyła 3 tysie. Podjęto decyzje zeby mi podać chemię na poronieni, na szczęście dzien przed sama poroniłam i dzięki temu mogłam podejść do trzeciej procedury. Przy trzecim podejściu pobrano mi 19 kumulusów- w tym 13 dojrzałych komórek. Zapłodniło sie 6 i tyle ładnie rozwijało sie do 3 doby wiec postanowiono je poobserwować do 5 doby. I do tego etapu dotrwał tylko jeden zarodeczek 4AA. Nigdy nie miałam świeżego transferu, tylko crio na cyklu sztucznym. Ufff to chyba wszystko o mnie
Witamy
 
Odkopalam się. Uff. Prg miałam badany przed crio. Cykl sztuczny. Na samym początku.
Dziewczyny przykro mi :*
Strawbelka superancko! ! :*
Agatek to teraz spokój i odpoczywanie. :*

Pytanie z serii głupich Westi. Czy ja mam się martwić, że mi nic nie dolega? Oprócz wzdec, które albo są mniejsze albo się do nich przyzwyczaiłamm
Wszystko jest w jak najlepszym porządku :) wzdęcia to i ja miałam i mam :)
sama mówisz ze każda ciąża przebiega inaczej :)
 
Odkopalam się. Uff. Prg miałam badany przed crio. Cykl sztuczny. Na samym początku.
Dziewczyny przykro mi :*
Strawbelka superancko! ! :*
Agatek to teraz spokój i odpoczywanie. :*

Pytanie z serii głupich Westi. Czy ja mam się martwić, że mi nic nie dolega? Oprócz wzdec, które albo są mniejsze albo się do nich przyzwyczaiłamm
Westi bo po dupie dostaniesz...mi tez nic nie dolegalo. Jednej dolega, innej nie;)
Wiem ze to ciezkie, ale mysl pozytywnie:*
 
No ja wiem. Tylko wcześniej mnie brzuch bolał, jajniki. A teraz nic. Chyba, że się zdenerwuje albo za duzobowiązania biegam. To coś mnie zaćmi.
A teraz hit. Mój mąż powiedział teściom, że jestem "tak trochę w ciazy" :D
 
reklama
Do góry