reklama
G
Gość
Gość
Marta![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Marta - [emoji20][emoji20][emoji20] co za dramat, trzymaj sie kochana, straszne to.
Strawbelka - ja przy poprzedniej stymulacji strasznie sie pochorowalam. Byłam juz w trakcie bo to przed sama punkcją, teraz uważam ze przez to moje jajeczka mogły byc słabsze, albo tak sobie to tłumacze... Teraz myśle ze chociaż transfer powienien zostać odroczony. Ty lecz sie, na razie możesz normalne lekami wiec zdążysz sie wykurować. Bedziemy ruszać podobnie, ja mam chyba jeszcze ze cztery antki do wybrania, okres i tez ruszam.
Madzionga - ja tez miałam takie jazdy. Najpierw ze cos sie stało i moze nie żyje. Potem jak juz były ruchy to jeszcze gorzej bo czasami nie było... Wiec juz z płaczem do szpitala. Detektor moze nie zadziałać, wiec nie radzę, musisz spróbować to jakos przeżyć, teraz do osiemnastki same problemy
poczekaj jeszcze troszkę, z każdym tygodniem prawdopodobieństwo ze cos sie stanie maleje. Niestety takie uroki wyczekanych ciąż.
Kachna - oddaje i ja swoje 2kg Twoim maluchom
niech rosną, każdy dzien teraz jest dla Was ważny.
Strawbelka - ja przy poprzedniej stymulacji strasznie sie pochorowalam. Byłam juz w trakcie bo to przed sama punkcją, teraz uważam ze przez to moje jajeczka mogły byc słabsze, albo tak sobie to tłumacze... Teraz myśle ze chociaż transfer powienien zostać odroczony. Ty lecz sie, na razie możesz normalne lekami wiec zdążysz sie wykurować. Bedziemy ruszać podobnie, ja mam chyba jeszcze ze cztery antki do wybrania, okres i tez ruszam.
Madzionga - ja tez miałam takie jazdy. Najpierw ze cos sie stało i moze nie żyje. Potem jak juz były ruchy to jeszcze gorzej bo czasami nie było... Wiec juz z płaczem do szpitala. Detektor moze nie zadziałać, wiec nie radzę, musisz spróbować to jakos przeżyć, teraz do osiemnastki same problemy
Kachna - oddaje i ja swoje 2kg Twoim maluchom
BożeNie ma serduszka. ...przestało bić tydzień temu...jutro idę do szpitala. Odezwę się jak się choć trochę otrzesniemy
Dziękuję :* ale po tym, co ma_rta napisala, zalamalam się kompletnie...Marta - [emoji20][emoji20][emoji20] co za dramat, trzymaj sie kochana, straszne to.
Strawbelka - ja przy poprzedniej stymulacji strasznie sie pochorowalam. Byłam juz w trakcie bo to przed sama punkcją, teraz uważam ze przez to moje jajeczka mogły byc słabsze, albo tak sobie to tłumacze... Teraz myśle ze chociaż transfer powienien zostać odroczony. Ty lecz sie, na razie możesz normalne lekami wiec zdążysz sie wykurować. Bedziemy ruszać podobnie, ja mam chyba jeszcze ze cztery antki do wybrania, okres i tez ruszam.
Madzionga - ja tez miałam takie jazdy. Najpierw ze cos sie stało i moze nie żyje. Potem jak juz były ruchy to jeszcze gorzej bo czasami nie było... Wiec juz z płaczem do szpitala. Detektor moze nie zadziałać, wiec nie radzę, musisz spróbować to jakos przeżyć, teraz do osiemnastki same problemypoczekaj jeszcze troszkę, z każdym tygodniem prawdopodobieństwo ze cos sie stanie maleje. Niestety takie uroki wyczekanych ciąż.
Kachna - oddaje i ja swoje 2kg Twoim maluchomniech rosną, każdy dzien teraz jest dla Was ważny.
reklama
Podziel się: