Ja się przed punkcja boję, a coś dopiero po transferze :-)
Ja Wam powiem, że u jednych to kwestia wiary. Inni tłumacza swoje negatywne podejście do iv moralnością.
Średnio istotny jest powód. I jak dla mnie każdy powinien mieć swoje zdanie. Posiadanie go podobno jest cechą ludzi inteligentnych. Ale ludzie inteligentni potrafią wyrażac swoje zdanie w sposób cywilizowany. Poza tym posiadanie własnego zdania nie oznacza, że każdy ma myśleć tak jak "ja". Nie chce nikogo przekonywać o słuszności IV. Ale chciałabym żeby inni szanowAli moje podejście bez negatywnych emocji.
Jest wiele rzeczy czy też ludzi/subkultur/poglądów, które są dalekie od moich. Nie oznacza to, że wykluczam tych ludzi, obrażam, wytykamy palcami. Każdy wybiera swoja drogę i każdy ma do tego prawo. Nie nam oceniać co jest dobre a co złe, która droga jest prawa a która lewa.
W sprawie wiary. Wykluczmy z kościoła również palaczy, alkoholików, tych z tatuaż ami. Przecież nasze ciało jest darem od Boga . To czemu oni mogą je niszczyć bez konsekwencji? (To oczywiście ogromna ironia).
Zrezygnujmy z przeszczepów itp. bo przeciez wola boska jest śmierć dla danej osoby. Dlaczego na sile chcemy ją zatrzymać? Wbrew Najwyzszemu. ..
Dziewczyny naprawdę jest to temat rzeka. I można rozpatrywać to na milion sposobów i milion argumentów przytaczać. Ale nie sądzę żeby coś to na te chwile dało. Dopóki ludzie nie pojmom podstawowej rzeczy, że każdy ma prawo żyć wg własnych zasad. Oczywiście dopóki nie godzi w sposób rażący w czyjeś poglądy. A IV w żaden sposób nie wlazi w życie ludzi jemu przeciwnych.
To się uzewnetrznilam :-)
Ja Wam powiem, że u jednych to kwestia wiary. Inni tłumacza swoje negatywne podejście do iv moralnością.
Średnio istotny jest powód. I jak dla mnie każdy powinien mieć swoje zdanie. Posiadanie go podobno jest cechą ludzi inteligentnych. Ale ludzie inteligentni potrafią wyrażac swoje zdanie w sposób cywilizowany. Poza tym posiadanie własnego zdania nie oznacza, że każdy ma myśleć tak jak "ja". Nie chce nikogo przekonywać o słuszności IV. Ale chciałabym żeby inni szanowAli moje podejście bez negatywnych emocji.
Jest wiele rzeczy czy też ludzi/subkultur/poglądów, które są dalekie od moich. Nie oznacza to, że wykluczam tych ludzi, obrażam, wytykamy palcami. Każdy wybiera swoja drogę i każdy ma do tego prawo. Nie nam oceniać co jest dobre a co złe, która droga jest prawa a która lewa.
W sprawie wiary. Wykluczmy z kościoła również palaczy, alkoholików, tych z tatuaż ami. Przecież nasze ciało jest darem od Boga . To czemu oni mogą je niszczyć bez konsekwencji? (To oczywiście ogromna ironia).
Zrezygnujmy z przeszczepów itp. bo przeciez wola boska jest śmierć dla danej osoby. Dlaczego na sile chcemy ją zatrzymać? Wbrew Najwyzszemu. ..
Dziewczyny naprawdę jest to temat rzeka. I można rozpatrywać to na milion sposobów i milion argumentów przytaczać. Ale nie sądzę żeby coś to na te chwile dało. Dopóki ludzie nie pojmom podstawowej rzeczy, że każdy ma prawo żyć wg własnych zasad. Oczywiście dopóki nie godzi w sposób rażący w czyjeś poglądy. A IV w żaden sposób nie wlazi w życie ludzi jemu przeciwnych.
To się uzewnetrznilam :-)