reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
------------------------


Monia ,jest do obejscia w Czechach tak samo z dawca spermy jak i komorek.:-) :)

nasienie ,moze nie rewelacyjne ale COS jest wiec bym jeszcze sie nie lamala, my czekamy do poniedzialku z tym samym tematem:rolleyes2:

Yhm taka sprawa :)
No dlatego się nie łamie, kurde przecież jeden plemnior wystarczy :/
O, to daj znać jak tam u Was sprawa wygląda :)
 
Po punkcjii?????jesli msz wykryte killer zellen to kroplowke dostaje sie co najmniej 3 razy w odstepach co 2 tyg,tyle z mojego punktu wiedzy:)ale co kraj to obyczaj,co lekarz to co innego.Dlaczego to dostalas,masz nk???
 
jestem załamana :(
nie wiem czy w ogóle załapie się na swoje II podejście w tej pieprzonej klinice, zanim nie skończy się program :angry::angry::angry:
 
najki, to nie byłaś zakwalifikowana? Powinni Ci od razu powiedzieć co i jak. Ja mam miejsce pewniak w tamtej klinice, bo zakwalifikowali. Jak byłam ostatnio to już mówili ludziom, że nie ma miejsc też.
 
Masakra, czeka człowiek jak podjebany na zbawienny telefon
Już jakoś we wrześniu informują, że kończą się środki więc zapobiegawczo (mając jeszcze dwa zarodki) wpisuję się na listę oczekujących. Myślę, sobie pewnie nie będzie takiej potrzeby...ale jak coś to się wykreślę i zwolnię innym miejsce. Kolejne dwa transfery i dupa. Info w klinice, że w połowie stycznia będą środki. Myślę sobie spoko, to już niedługo. Okazuje się, że MZ podpisuje z klinikami umowy. Różne umowy. W invikcie było tak, że jak dostali kasę zaczęli umawiać na wizyty osoby oczekujące na III podejścia (I i II czekają). Wczoraj na innym forum dowiedziałam się, że kwalifikują teraz I stymulacje. Pomyślałam sobie wtf? A co ze mną? A co z kolejką, listą..? Pojechałam dzisiaj i Pani oznajmiła mi, że MZ ich poinformowało o tej zmianie, tzn że teraz I podejścia....a II i III czekają po to żeby "wszyscy, którzy zostali zakwalifikowani do programu, chociaż raz mogli skorzystać ze stymulacji"...
Zapytałam więc, kiedy mogę się spodziewać telefonu? No i tutaj niestety rozłożyła ręce. Zapytałam, czy może się tak zdarzyć, że w ogóle nie zdążę do czerwca ??? no i nastała cisza. Ryczeć mi się chciało...
Powiedziała również, że jest około 500 osób u nich po kwalifikacji ,oczekujących czy to na I, II czy III podejście a MZ może zmieniać wytyczne, więc nie są w stanie przewidzieć co, kto i kiedy. I czy np. środki nie skończą się w okolicach marca (jak to było w zeszłym roku..)
Spytałam też czy skoro to są decyzje MZ, to czy w każdej klinice tak jest? No i tutaj dostałam info, że to zależy od tego jaką umowę klinika podpisała z MZ.
Chciałam się przenieść do Invimedu, ale oni już nikogo nie biorą - kasę którą dostali mają dla "swoich" pacjentów. A Invikta kwalifikowała ludzi bez limitów i teraz wszyscy są w czarnej
1_dupa.gif

Jestem totalnie załamana :( :(
 
reklama
monia nie ma czegoś takiego jak pewniak. Kończy się kasa, kończy się zabawa.
Gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądało, już dawno uciekła bym do Invimedu. Oni zadbali o swoich pacjentów. Wszystkich dokończą, bo nie kwalifikowali nowych. A pazerna Invikta kwalifikowała bez limitów i teraz wszyscy, CI co czekają na I, II i III podejście, są udupieni bez żadnej gwarancji, że skończą. A inne kliniki ich nie wezmą, bo większość działa jak Invimed i nie można już zmienić realizatora. Wyjątkiem jest chyba ta ,do której Ty maiłaś szczęście trafić
 
Do góry