Dzięki inka w lutym, w klinice która ma umowę z NFZ więc za free.
Znieczulenie podobno miejscowe, 3h wcześniej mam nie jeść i przygotować się jak do zwykłego badania ginekologicznego..
boję się trochę
Mam pytanie czy którejś z Was facet łykał L-karnitynę przed stymulacją? jak tak to jakiejś konkretnej firmy? albo wiecie jaka jest zalecana dawka? bo przeglądam te kapsuły i są tak różne...od 300mg w kapsułce do 1200
I to samo a propos koenzymu Q10 (jeśli już pytałam to sorki za powtórkę) jakiejś konkretnej marki?
Moze nie bedzie tak źle mnie i badanie ginekologiczne i transfer tez zawsze bolą, może jestem mało odporna albo przez moje tylozgiecie, nie wiem.