Karolina1983a
podwójna mamusia ;)
katjusza ja swoje drugie CC wspominam o wiele lepiej niż pierwsze. Tak jak napisała maks_olo też wiedziałam co mnie czeka i było prościej. Zresztą chyba to, że w domu czekał na mnie synek też jakoś mi pomogło szybciej stanąć na nogi. W zasadzie po tygodniu nie czułam, że miałam CC. Jedynie musiałam się pilnować, żeby nie nosić Dawida przez pewien czas ale po miesiącu od CC wszystko wróciło do normy.