reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

krwawienie po porodzie - pomocy

Agnes2606

Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
Dołączył(a)
20 Lipiec 2006
Postów
1 369
Miasto
uk
witajcie, mam taki problem, 6 tygodni temu urodziłam córeczkę i nadal krwawię. Początkowo krwi było coraz mniej, ale od około 4 tygodnia po porodzie znów zaczęłam dosyc mocno krwawić. Nie wiem czy to normalne, pytałam lekarza i powiedział, że można nawet 3 miesiące tak krwawić, ale mnie nie zbadał. Dodam, że karmię piersią więc to chyba nie okres, ale ilosc krwi wcale się nie zmniejsza.Proszę o pomoc, jak długo to trwało u Was? ???
 
reklama
U mnie trwało tak około właśnie pełnych 6 tyg i to nawet mocno,wiec też zaczęłam sie nad tym zastanawiać i udałam się do gina. Od razu mnie zbadał i profilaktycznie skierował na badanie usg.Na szczęście okazało się że wszystko w porządku :)
 
U mnie też trwało to dosc długo i potem gdy już sie zarzymało to znów mocno zaczęłam krwawić, z początku myślałam że to okres, ale okazało sie że to było krwawienie z miejsca w którym było łożysko. Lepiej idź do jakiegoś lekarza niech cię zbada. jeżeli tej krwi jest dużó to możesz nabawić sie anemi niepotrzebnie.
 
Ja krwawiłam przez 5 tyg a w 6-tym miałam coś takiego jak upławy, ale za to potem mimo że karmiłam piersią miałam okres dwa razy w m-cu, działo się tak przez 3m-ce i jak odstawiłam cerazette (brałam jako antykoncepcja) wszystko wróciło do normy
 
Agnesja właściwie dopiero 4 tygodnie po porodzie zaczęłam na dobre krwawić i trwało to następne 3 tygodnie(!). Tak więc wszystko jest możliwe, ale to błąd, że lekarz cię nie zbadał. Mój od razu zrobił mi usg przezpochwowe i dzięki temu uspokoiłam się. Powinnaś jak najszybciej zrobić takie usg.
 
a ja krwawila do 3 tych po porodzie, 4 tyg po skonczyla sie ta zolta wydzielina i juz sie wiecej nie pojawilo krwawienie. Teraz czekam tylko na okres. Dodam ze wlasnie mija 6 tygodni od porodu.

Pozdrawiam
 
Autorka pytania juz dawno zaspokoila swoja ciekawosc i juz sporo czasu minelo, ale napisze cos, bo moze ktos kiedys jeszcze bedzie szukal takich wiadomosci.Ok. 6 tyg. po porodzie i tak idziemy do gina. Wtedy powinien sie skonczyc polog i gin powinien zbadac, czy wszystkjo jest ok. Ja tak zrobilam. Jeszcze wtedy krwawilam i tez mnie to martwilo. Gin zbadal, obejrzal i stwierdzil, ze juz nie powinnam. Dostalam jakies tabletki i wyjechalam. tyam nadal krwawilam przez kolejne 3 tyg (wiec juz 9) ale bylam dalego i w pipidowce, Wybierala sie do mnie moja mama, wiec poszla do tego gina mojego, zapytac, co mam robic. Przepisal jeszcze takie granulki do zjadania. Pomimo brania lekow krwawilam 12 tyg!!!!!!!!!!!!!! Na szczescie w koncu to minelo.Wiec dziewczyny:po pierwsze, po 6 tyg, do ginapo drugie, jesli krwawienie sie przedluza- do gina!!!!!!!!!
 
a ja urodziłam córkę 6 tyg temu i 5 dni i na początku odchody porodowe się sukcesywnie zmniejszały do 4 tygodnia i 4 dnia potem do 5 tygodnia i 6 dnia leciał tylko śluz który czasem był podbarwiony leciutko krwią, ale dokładnie w 5 tygodniu i 6 dniu znowu zaczełam krwawić i krawię tak do dzisiaj...byłam u ginki w poniedizałek i ona powiedziła, że to może być okres:( ale mnie sie coś nie wydaję- zawsze miałam bolące okresy i przez pierwsze 3 dni leciało ze mnie jak .............., po 3 dniach krawienie się bardzo zmniejszało i w zasadzie od 5 dnia by lo tego bardzo mało,ciemne i nic juz nie bolałao. Natomiast teraz zaczęło sie od mniejszych ilosci , potem się powiekszyło i utrzymuje sie na stałym poziomie, a dzisiaj jest już 7 dzień krwawienia i nie widać końca. Nic mnie nie boli jak przy wcześniejszych okresach.....Bolało pareę dni wczesniej- ale jak sie zaczęło to krwawienie to nawet najmniejszego bólu.....Jakie mogą być inne przyczyny krwawienia? Czy któraś miała podobnie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
zmien ginekologa.. zobacz co powie, a poza tym juz dlugo trwa twoje krwawienie, wiec uwazaj bo mozesz sie doprowadzic do anemii , zapytaj swojego gina, ale moj mi polecil picie Floradixu (zelazo+witaminki) , jest w plynie wiec sie dobrze wchlania i szybko dziala, a objawy niedoboru zelaza są okropne (lącznie z wypadaniem wlosow) wiec pomysl zawczasu, no i jest specjalnie dla karmiących i w ciąży takze maluszkowi nie zaszkodzi

 
Do góry