gosiaborkowska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 175
To już sobie pochodziłam, mój syn dał o sobie znać i od dziś znowu leże plackiem i nic mnie nie interesuje i chyba tak już zostane. Głupia pojechałam z mężem we wtorek na zakupy i już pod koniec to nogi ściskałam, bo czułam
Olka w kroczu, wczoraj jeszcze jak ostatnia kretynka powiesiłam dwa prania i odkurzyłam a dziś ledwo wstałam. Chrzanie to wstawanie, będe leżeć. Ciekawe na jak długo mi tego zapału starczy. Zaczynam si bać tego wtorkowego usg. A święta przeleże i nie dam się namóić na żadne posiadówki rodzinne a niech sie teście obrażają, mam ich w "poszanowaniu".
Pozdrawiam.
Olka w kroczu, wczoraj jeszcze jak ostatnia kretynka powiesiłam dwa prania i odkurzyłam a dziś ledwo wstałam. Chrzanie to wstawanie, będe leżeć. Ciekawe na jak długo mi tego zapału starczy. Zaczynam si bać tego wtorkowego usg. A święta przeleże i nie dam się namóić na żadne posiadówki rodzinne a niech sie teście obrażają, mam ich w "poszanowaniu".
Pozdrawiam.