reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

Ręce same składają się do oklasków!!!
Martyna z moją prawie czteroletnią siostrzenicą bawią się tak, że u nich Maja bawi się w jednym pokoju, Martyna bawi się w drugim grzechotkami Dawida. A jak są u nas, to Martynie są potrzebne w tym samym czasie wszystkie jej zabawki więc Majka zamyka się w jednym pokoju, Martyna wtedy zabawia półrocznego Dawida. Też mamy w rodzinie od kuzynki męża rówieśniczkę Martyny (z czerwca), ale do tej pory widziały raz przez 10 min i tyle - też mieszkają w Anglii. Jedno co jest fajne, że u nas w bloku jest dużo dzieciaków - pięciu czterolatków, jedna trzylatka, dwie rówieśniczki Martynki, dwa maluszki z końca roku, jeden z lutego, w maju kolejny, a w październiku my :rofl2: - dzieciakowy zawrót głowy, a plac zabaw, to huśtawka i piaskownica :wściekła/y:.
 
reklama
wiecie tak a propos tego co kasia pisala chyba przyrost nam wzrasta bo co krok widze dziewczyny w ciazy lub z maluszkami w wozkach:tak:
u mnie za sciana mieszka 3latka pietro nizej rowiesnik pauli i 2latek jednak nie bardzo maja ze soba cos wspolnego:sorry2:ale moich lobuzow to chyba najbardziej slychac:tak:
 
Dzisiaj wyszła z Oliwki dusza artystyczna i ozdobiła ściany w swoim pokoju pięknymi esami-floresami w kolorze zielonym :-D. A oto dokumentacja jej poczynań :


I lodówka:
 
Martynka oj wariujecie w tych Głubczycach, wariujecie....Oliwka to prawdziwy Picasso!!!

jesli chodzi o znajomych dla Lili to owszem ma ale...samych facetów dokola siebie...oczywiscie rówieśników i prawie...jeszcze lubi się bawić z moją sześcioletnią siostrzenicą ale najgorszy problem jest w tym że...ona tego nie lubi...bo Lilka to mały szkodnik - tak nazwala ja moja siostra. jak wchodzimy do nich to slyszę: orient, chowajcie wszystko bo szkodnik przyszedl!!!
 
a moj maz podchodzi bardzo praktycznie do nowych umiejetnosci Kuby. Kuba swietnie tanczy w koleczko i kiedys tez mi buziaki posylal ale potem juz nie chcial a moj maz skwitowal" jaki pozytek bedzie mial z tego a umie zalozyc baterie do pilota a bez tego...hmm...":-D:-D:rofl2::rofl2:
 
ale zdolne listopadowe maluchy a Majka jak nic to geniusz:-)

Marta sie roskrecila w tym tygodniu i miwi cia (czyt. ciocia):-D daj i najpękniej na swiecie nie oraz czasem tak :sorry2:.
 
reklama
Gratulaski dla małych gadaczy Karolka, Lilci i Martusi!
No i oczywiście pogratuluję Oliwce pięknego dzieła. Masz teraz Martynko jedyne i nie powtarzlne ściany:-)
A u nas Madzia zaczęła gadac jak najęta. Na spacerze cały czas kiaty i taszki woła (kwiaty i ptaszki), nauczyła się mówic posze (prosze) jak coś podaje, a słówko daj zastąpiło chce! i to z bardzo mocnym akcentem:szok: Poza tym pepla jak najęta cały czas i non stop i trudno mi sobie przypomniec teraz więcej z ludzkiej mowy.Mała jednak ostatnio stara się powtórzyc każde słowo które usłyszy:sorry2: Oj trzeba się pilnowac:tak:
Ostatnio pokochała Teletubisie i to moooocno. Codziennie jak wracamy z odprowadzania Adriana podchodzi do dvd i mówi " Disi, Lala włąc" Powtarza i robi wszystko co robię tubisie. Mało tego w sklepie wypatrzyła gazetkę i chodzi z gazetką w jednej rączce a z maskotką tubisia w drugiej:laugh2:
 
Do góry