reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

takie zuchy z maluszkow....a te listopadowe to szczegolnie!!! Jakzescie sie tak zgadaly i takie zdolniachyscie porodzily ;-)
 
reklama
ale zdolniachy gratuluje:tak:
 

Załączniki

  • brawo.gif
    brawo.gif
    11,7 KB · Wyświetleń: 120
Dzieciaki rewelacja. Postępy niesamowite.Rosną małe łobuzy - i bardzo dobrze - to są w końcu listopadki z charakterem!:tak::-D
Przede wszystkim wielkie gratulacje dla Lilki - jeszcze chwila i pobiegnie jak błyskawica:-D Anii co do Lilkowego pitu pitu mogłyby się doskonale z Zosią dogadać - ona też po japońsku nadaje. Próbuje coś tam powtarzać po mnie, a jedyne artykułowane dżwięki to "a Ty Ty", "ata"(tata), "mama"(zdarzy jej się od święta:dry:),"pici"(picie), ale to wszystko takie jak to Bodzinka pisała - ja ją rozumiem, inni...:tak::-D
Gratulacje dla chodzącego Kubolka i Hanutka oraz Juleczki - od chodzika się zaczyna, a chwilę później pójdzie jak burza.
Oliwka z karmieniem grzejnika musiała być rewelacyjna - a co będzie sama jadła,grzejnik też....grzejnik.No a zakładanie czapki to już nie lada wyczyn. Zosia też próbuje coś założyć na głowę ale zazwyczaj ześlizguje jej się na szyję.
Madzia w przychodni - pierwsza klasa - twarda sztuka z niej rośnie.
Maja super zdolna bestia. A to jej gadanie musi być słodkie.
Karolek rośnie na zdolnego przystojniaka.
Ewa, Kasia tego "mama" to ja Wam zazdroszczę, ech.
Wszystkie dzieciaki spisują się rewelacyjnie.
 
ja tez bardo gratuuje wszystkim maluszkom postepow nie moge sie nadziwic ile juz potrafia wow:-)

Martusia jeszcze nie chodzi sama ale przy meblach tak i to juz dostc dlugo nawet zrobila 3 kroczki sama ale od tamtej pory nie chce i juz:baffled:

pozdrawiam serdecznie:-)
 
NO to nasza kolej: Kuba gada ( nie raz i pół godziny )przez telefon, sprząta odkurzaczem i mopem , wyciera szmatką meble, wyjmuje naczynia ze zmywarki i podaje mi a ja chowam do szafki, odkłada różne rzeczy na miejsce, wyrzuca do śmieci różne rzeczy ( nie zawsze te, które potrzeba:-)), pokazuje części ciała, jak mu powiem " puknij się głuptasku" to puka sie palcem w czoło ( przydatna funkcja na marudne sąsiadki, wystarczy szepnąć małemu do ucha hasło i babcia idzie jak zmyta )
Biega dość szybko, demontuje i montuje różne rzeczy, zakręca z uporem zakrętki na butelkach, przynosi kapcie albo buty na hasło da da, często czyta swoje książeczki i juz sama nie wiem co on tak jeszcze słodkiego robi...
 
Kuba mały geniuszek:-):-)GRATULUJEMY
Mój indywidualisat nadal robi wszystko wtedy kiedy chce:sorry2:
Potem pokaże filmiki jak wczoraj rojbrował chował itp:-)
 
reklama
Lolek własnie biega z moją torebką na szyi...Na spacer chce isc:-):-)Z telefonem to u nas jest tak,że on jak dorwie tel. to potrwafi zadzwonić, kiedyś zadzwonił do chrzesnego do Irlandii:dry::dry:Tel. oddaje jak chce żeby mu piosenke włączyć.Wczoraj biegał z wiaderkiem farby i je chował:-)Do szuflady;-);-)Mop, szczotka to jedne z jego ukochanych sprzętów, tak jak odkuracz;-)No i chowa moje ciuchy do swojej szafki.Ostatnio sam zakręcał swoja butelke jak mu nalałam soczku:-)Strasznie szybko łapie różne czynności i nasładuje ale tylko wtedy kiedy on ma na to ochote.Jak go prosze to akurat nie;-);-)
 
Do góry