reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kredka

Moje testy tak wyglądały i u mnie było coś na rzeczy bo byłam w ciąży.. cień cienia który ją widziałam tylko. może rano spróbuj jeszcze wykonać test z porannego moczu? Albo poprostu poczekaj aż wrócisz. ❤️ Wiesz z tymi testami to różnie bywa. Jednej wykryje ciążę przed okresem.. a innej da cień cienia mimo braku ciąży. Trzymam kciuki
 
reklama

Załączniki

  • received_554903345611719.jpeg
    received_554903345611719.jpeg
    28,2 KB · Wyświetleń: 99
Faktycznie widać jakąś kreseczkę, ale cztery dni przed terminem miesiączki nie robiłabym sobie nadzieji w twoim przypadku (żeby później się nie zawieźć), niestety może to być kreseczka testowa, ale wcale nie musi!
Zrób test z porannego moczu, albo najlepiej odczekaj do terminu miesiączki, jeśli nie przyjdzie to zrób test :)
Daj nam znac jak poszło!
Trzymam kciuki 💪🏼
 
Do góry