- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
First BIKE Ania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2011
- Postów
- 224
Juz od kilku miesięcy czytam o rowerkach biegowych. Synek w grudniu kończy 2 latka i myślimy właśnie o takim prezencie pod choinkę. Uwielbia jeździć autem odpychając się nóżkami, trzykołowy rowerek go nie interesuje.woli własne nóżki:-) Czekam na opinie mam o rowerku First Bike, bo nie wiemy co kupić (który model) synkowi pod choinkę:-)
Witaj Lilijko. Doskonały pomysł! Ja też zawsze szukam zabawek, które oprócz tego że sprawiają frajdę to jeszcze czegoś uczą!
Na biegówce szkrab może uczyć się jeździć już w domu! Na początku nie potrzebuje zbyt dużo miejsca. Możecie się też nie bać o swoje meble. Rowerek ma uchwyty zabezpieczone miękką gumą. Poza tym konstruktor sprytnie pochował wszystkie śruby i zabezpieczył krawędzie - nie znajdziecie tu nic ostrego. Maluch i Wasze meble będą bezpieczne :-)
Ostatnia edycja:
First BIKE Ania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2011
- Postów
- 224
Rozumiem, że rowerek testuje się zimączy to odpowiednia pora?
Cześć Misiu, nie dziwi mnie Twoja wątpliwość. Nasze przyzwyczajenia są bardzo silne. A tu proszę - na rowerkach dzieciaki jeżdżą na dobą sprawę cały sezon! Wystarczy ciepła kurtka i czapka pod kask! Zobacz sama:
[video=youtube;fNdfvK0ZRYQ]http://www.youtube.com/watch?v=fNdfvK0ZRYQ[/video]
Ale do zimy to jeszcze, na szczęście mamy trochę czasu :-)
Testowanie rowerków First BIKE zwycięskie maluchy zaczynają już za tydzień - czyli 17.X. A mamy bawią się w reporterki 4 kolejne tygodnie. Zapraszam, i życzę powodzenia.
Mój Wiktor z chęcią potestował by rowerek biegowy, bo jeszcze nie miał takowej możliwości, a i my rodzice jesteśmy ciekawi tego sprzętu. Mieszkamy na wsi, jestem na wychowawczym i jesli pogoda pozwala maluchy są większość dnia na dworze Relacje i foto to nasza specjalność więc jakby co to jesteśmy chętni
Zgłaszam do konkursu moją Iskierke Jule, 2 listopada kończy 2 lata:-). Jest bardzo energicznym dzieckiem, ciągle skacze, kręci się ,wszędzie jej pełno. Lubi wszelkie pojazdy, autka, ma trójkołowy rowerek ale nie chce na nim jeździć . Piszczy ze złości jak przestaje ją pchać. Z dużą chęcią spróbowałabym tego wynalazku bez pedałów , może Jula zaczęłaby sama się odpychać i jeździć. Chętnie zrelacjonujemy naszą nauke jazdy na rowerku biegowym. Sama jestem dość sceptycznie nastawiona do rowerka bez pedałów, głównie mój mąż ma wiele ale.... Jednak tak sobie myśle że chętnie pokażemy tatusiowi że się myli i 2 latki mogą pięknie jeździć na rowerkach biegowych. Jeśli nas zechcecie piszemy się na testy, chętnie podzielimy się nabytą wiedzą z innymi BB mamami , Aga z Julcią.;-)
Witam
jestem mamo dwójki łobuzów, którym wiecznie mało atrakcji :-) od dłuzeszego czasu zastanawiam sie nad kupnem rowerka biegowego, alee...problem jest myslenie taty ;/ wychodzi z załozenia ze taki rowerek jest zbedny, ze to wydziwianie, ze dzieci i tak sobie nie poradza z jazdą na nim. mysle ze jestesmy idealnymi osobami do przetestowania rowerka, i namówienia na niego taty za kazdym razem jak idziemy na spacer spotykamy inne maluchy które posiadają takie cacko Syn jest zachwycony, odwraca sie i mówi "mama chce" :-(brakuje mi juz argumentów aby przekonac męza a to była by idealna okazja aby zobaczył ze Filipek świetnie sobie poradzi na takim sprzęcie jezdzik to juz za mało,do odpychania używa tez swoich samochodzików na których siada ( niektóre nie wytrzymują takich jazd) jeździ na misiach i wszystkim co moze sprawić frajdę :-) córka podpatruje we wszystkim brata, takze i ona z pewnością nie omieszka spróbować wyczynowej jazdy :-) z miła chęcią przetestujemy rowerek biegowy :-)
jestem mamo dwójki łobuzów, którym wiecznie mało atrakcji :-) od dłuzeszego czasu zastanawiam sie nad kupnem rowerka biegowego, alee...problem jest myslenie taty ;/ wychodzi z załozenia ze taki rowerek jest zbedny, ze to wydziwianie, ze dzieci i tak sobie nie poradza z jazdą na nim. mysle ze jestesmy idealnymi osobami do przetestowania rowerka, i namówienia na niego taty za kazdym razem jak idziemy na spacer spotykamy inne maluchy które posiadają takie cacko Syn jest zachwycony, odwraca sie i mówi "mama chce" :-(brakuje mi juz argumentów aby przekonac męza a to była by idealna okazja aby zobaczył ze Filipek świetnie sobie poradzi na takim sprzęcie jezdzik to juz za mało,do odpychania używa tez swoich samochodzików na których siada ( niektóre nie wytrzymują takich jazd) jeździ na misiach i wszystkim co moze sprawić frajdę :-) córka podpatruje we wszystkim brata, takze i ona z pewnością nie omieszka spróbować wyczynowej jazdy :-) z miła chęcią przetestujemy rowerek biegowy :-)
To ja Wam opowiem pewną historię...
Wcale nie tak dawno, wcale nie tak daleko, wcale nie taka mała dziewczynka...
... dostała piękny różowy rowerek.
Radości było co niemiara!
Dziewczynka wskoczyła na rowerek ale... nie wiedziała co z nim zrobić!
Na nic pomocny tata, na nic zatroskana mama. Dziewczynka siedziała na rowerku i próbowała go zaczarować - "jedz rowerku, jedz!".
Mijały dni, a rowerek umiał zaczarować jedynie tata - popychając go z dziewczynką z najbliższej górki...
Dziewczynka nabyła trochę wprawy w kierowaniu, ale na cóż ta umiejętność, skoro kółeczka w miejscu stały?!
Mijały tygodnie - z opon zeszło powietrze, dziewczynka ze swojej pierwszej różowej karety wyrosła.
O rowerku zapomniano...
Bo cóż począć gdy frajda w irytację się zmienia?
Pomóżcie przywrócić dziewczynce wiarę w siebie - w dwukołowym przyjacielu bez pedałów mogłaby się zakochać!
Bo przecież jego czarować nie trzeba :-)
Wcale nie tak dawno, wcale nie tak daleko, wcale nie taka mała dziewczynka...
... dostała piękny różowy rowerek.
Radości było co niemiara!
Dziewczynka wskoczyła na rowerek ale... nie wiedziała co z nim zrobić!
Na nic pomocny tata, na nic zatroskana mama. Dziewczynka siedziała na rowerku i próbowała go zaczarować - "jedz rowerku, jedz!".
Mijały dni, a rowerek umiał zaczarować jedynie tata - popychając go z dziewczynką z najbliższej górki...
Dziewczynka nabyła trochę wprawy w kierowaniu, ale na cóż ta umiejętność, skoro kółeczka w miejscu stały?!
Mijały tygodnie - z opon zeszło powietrze, dziewczynka ze swojej pierwszej różowej karety wyrosła.
O rowerku zapomniano...
Bo cóż począć gdy frajda w irytację się zmienia?
Pomóżcie przywrócić dziewczynce wiarę w siebie - w dwukołowym przyjacielu bez pedałów mogłaby się zakochać!
Bo przecież jego czarować nie trzeba :-)
Tuska, "nasz" tatuś też miał problem z kwestią rowerka biegowego i dlatego zarządził zakup standardowej karety.od dłuzeszego czasu zastanawiam sie nad kupnem rowerka biegowego, alee...problem jest myslenie taty ;/
Trzeba było widzieć jego minę, jak córcia nie radziła sobie z pedałowaniem, i jego stwierdzenie "chyba jednak ten biegowy byłby lepszy..." - BEZCENNE
Jedyną odpowiednią osobą do testowania rowerka First Bike- jest po prostu Zuza. I właściwie nie trzeb się zbyt wiele rozpisywać, że dynamiczna, że energiczna, że nie posiedzi ani chwili. Jej największym jednak atutem, którym pokona wszystkich rywali jest megarozbrajajiący uśmiech, ktory powali wszystkcih, będzie się fantastycznie komponował z rowerkiem i po prostu będzie jego najlepszą reklamą.
Z takim usmiechem i energią, jaką zapewne w testowanie włoży Zuza, rowerki rozejdą się jak ciepłe bułeczki, a testy wyjdą naprawdę wiarygodnie. A do tego jeszcze elowkencja Zuzy i jej naprawdę trafne komentarze dodadzą całości uroku;-)
Dlatego polecamy się najlepiej jak potrafimy i wyrażamy swoją najgorętszą gotowość testową.A żeby się przekonąc o naszej prawdomowności zapraszamy na nasz blog zuz-ka
Z takim usmiechem i energią, jaką zapewne w testowanie włoży Zuza, rowerki rozejdą się jak ciepłe bułeczki, a testy wyjdą naprawdę wiarygodnie. A do tego jeszcze elowkencja Zuzy i jej naprawdę trafne komentarze dodadzą całości uroku;-)
Dlatego polecamy się najlepiej jak potrafimy i wyrażamy swoją najgorętszą gotowość testową.A żeby się przekonąc o naszej prawdomowności zapraszamy na nasz blog zuz-ka
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Zamknięty
- Odpowiedzi
- 62
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: