reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

reklama
Witam :-)
Jolek to ja trzymam kciuki żeby waga była łaskawa.
Oczywiście Wam wszystkim kibicuję.

Ja wolę się chyba nie ważyć, miałam żarty tydzień :eek: Normalnie w pracy nie mogłam się najeść, a wcale mało jedzenia nie brałam, no i ta ciągła chęć na słodkie. Tłumaczę to tym, że nie jadłam o normalnych porach i zbliża mi się @.
 
Hejka. No i gdzie panienki odchudzające się?? Dzień ważenia to się pochowały w mysie dziurki.
Po ważeniu waga pokazała 4,7 kg mniej (wynik przez dwa tygodnie). Pewnie było by lepiej ale w tym tygodniu kilka razy zgrzeszyłam i nie do końca się diety trzymałam.
A po tygodniu wymiary mi się zmniejszyły o centymetr pod biustem, w biodrach a w pasie półtora centymetra:) Piszę po tygodniu po jakoś nigdy nie mogłam się zebrać do mierzenia i w tamten piątek w końcu centymetr wyciągnęłam.

Ja już po ćwiczeniach:) Duety wykonane:) Najbardziej mi odpowiadają ćwiczenia z B. sadowską, dają wycisk i pot się leje ale jak najbardziej wykonane w 100%. W tych ze Szwed musiałam się podpierać o komodę, a z Malinowską niektóre zastępowałam innymi :)

Zimnica u nas dziś straszna więc w domku siedzimy. Idę zaraz pod prysznic, potem kawka w planie a potem sprzątanie czyli świątecznych porządków ciąg dalszy.

Edysiek, Gaja
dzięki za kciuki :*
 
hej,

u mnie dziś zalatany dzień
P w domu bo CHORY:angry: i umiera mi tu, lamentuje
[...]
a na 17.20 idę po soczewki bo znalazłam z badaniem i parą gratis za 39 zł :tak::tak::tak::tak:

Olisia zdrówka dla Was
Jolek ja nawet nie chce o tym myśleć :( tak jak Edysiek ciągle jestem nienażarta, zapomniałam się dziś zważyć rano :/ wiec zrobię to jutro.. mogę????????????????? brawa za te spadające kg :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mateuszkowa jak się jest chorym to sie nie pracuje tylko leży i kuruje, skoro mąż ma czas na pracę to niech się ubiera i do niej jedzie a nie Ci nerwy psuje.
Dzięki dzięki. Dziewczyny aż mi żal jechać na te święta bo wiem,że nadrobię znowu kilogramy i ćwiczyć nie będę przez ten czas.Szkoda mi normalnie przerywać:(:( No i boje się,że będzie mi ciężko po nowym roku znowu wrócić do tego :'(
 
Jolek no właśnie on nie jest na l4 tylko pracuje z domu bo "ma leżeć" i taki ciemiężyciel , że śmiac mi się chce a jak ja chorowałam to miał to w dupie i do pracy szedł a teraz nawet z dzieckiem nie posiedzi bo go zarazi...
szkoda, że jak rok temu miałam silną anginę i byłam na silnych antybiotykach to jakoś ie spieszył mi z pomocą:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
alez mnie wkurzył
 
Dorota skąd ja to znam, T. jak chory to też tylko leży i najlepiej jakby dzieci nie odzywały się, nie podchodziły (bo zarazi tak jak u ciebie) ale to dobra wymówka, bo każe zabrać je z pokoju bo będą chore a ja zawsze powtarzam, że niech będą i tak on koło nich chodzić nie będzie:-p A i z bakteriami dzieck musi się oswoić hehe:-p


I jak ja mu powiem, że właśnie jak on chory to najlepiej zabrać dzieci zostawić herbatkę i wyjść z domu a jak ja chora to wszyscy skaczą mi po łóżku itp to też podobny tekst, że on zachorować nie może, że jestem wredna itp itd.
 
Gaja no dokładnie i co zrobić:angry:
[...]

jak się ciesze, że wychodzę za niedługo..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Uffff całe szczęście mój tak nie narzeka:):)

Dorka kup mu Sudafed do psikania na katar, dwa dni i po katarku będzie:)
 
Do góry