reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

jestem już po spacerze
Mati dziś nieznośny :wściekła/y: zrobił kupe na spacerze znowu ????? co on ma z tymi kupami ?? jak robi rano jeszcze ??? i potem ryło bo nie chce iść do domu a godz już byliśmy, sople lodu pewnie w majtach dawno no i masakra, na ręce nie bo mnie bije :no: wyrywa się, za ręke nie bo drze się, najlepiej w w błoto i do psów :angry: grrr...

ale juz po obiedzie jest i śpi :tak:

Editek
ja tak samo-jak coś do zrobienia jest to tylko rano, tak więc jeszcze dziś przed wyjściem sprzątnęłam, pranie powiesiłam i ugotowałam zupę małemu..
Gaja masz złe wrażenie :-D nic do siebie nie wzięłam tak jak piszesz:-D tylko przypominam sobie jak Tobie tłukłyśmy jakiś czas temu jak jest a Ty swoje :-D:-D
Jolek okulary mam ale zwykłe :-D:-D co do ryneczku to jest z 25 min piechotą ale ludzi tam jak nie wiem bo to taki zamknięty " bazar" no i z dzieckiem kiepsko :/ :/ może z P tam pójdę bo i kieszonkowcy sa i w ogóle :/ a to przy moich rodzicach dokładnie, ale jakoś nie mam ochoty na odwiedziny :p i ja tez kawke proszę :D
 
reklama
Editku pierwszy dzień był najgorszy a teraz spoko leci:)

Mateuszkowa
to kasę weź tylko na rękawiczki w kieszeń od spodni i bez problemu możesz iść na spacer:)

My na spacer nie wyszliśmy bo śnieg się rozpadał i wieje strasznie więc kiblujemy w domu.
 
Witam :-)
Ja jak zwykle w biegu, bo zaraz do pracy trza iść.
Do południa byłam w mieście, musiałam w końcu sama pojechać (bez córki) żeby zrobić dzieciakom paczki na mikołaja. Nic specjalnego, trochę słodyczy + mała zabawka.

Jolek gratuluje spadku kilogramów :-)

Gaja ciężko masz z tym odpieluchowaniem. I właśnie nie wiadomo co zrobić, dalej próbować skoro już tyle masz za sobą, czy na razie odpuścić.

Editku ja też lubię kuskus a oprócz tego lubię też wszelkie inne kasze np. gryczaną albo ryż brązowy. Z tym, że ja kupuję w woreczkach i gotuję tylko w lekko osolonej wodzie. Taki woreczek mam na 2 razy, bo takie rzeczy tylko ja w domu jem.
Ja lubię i kefir i maślankę. A najbardziej takie zsiadłe mleko. Ale teraz o nie ciężko. Trzeba by mleko od krowy, a teraz to nawet na wsi o krowę ciężko :baffled:

Mateuszkowa nie łam się, jak tez mam co nieco w okolicach brzucha, ale jakoś na razie nic z tym nie robię. Na pewno nie do świąt. No może po nowym roku.
A i zważyłam się w końcu, na razie waga bez zmian czyli 54,4.
No ale ja tak jak Gaja wcale się już nie odchudzam, tylko teraz staram się w miarę zdrowo odżywiać.
Jedynie mogę nad sylwetką popracować, ale muszę na to zebrać więcej chęci.

Jolita ???
 
Mały wstał teraz je i chyba zaraz gdzieś pójdziemy bo nie wieje ale i słonka już nie ma:-(

Dorka a mi się udało kupić na all czapkę z h&m ale nie taka jak Mati ma tylko zeszłoroczna kolekcja za 9 zł i babka takie fajne rękawiczki dorzuciła, piszę ci bo właśnie one też są z h&m takie jakby sztruksowe na 1 palec ale jest swoboda rączki heh snieżek może łapać.Ja tez ugotowałam zupę jarzynową małemu i co wylałam do kibla jak ją powąchal to odruch wymiotny i nawet do ust nie chciał wziąć:baffled:. A co do brzucha to ja się juz nie odzywam hahaha

Edysiek a co ciekawego kupilas? tez muszę cos kupić dzieciakom braci albo kasę dam niech sami im coś kupią:blink:bo nie mam czasu latać i kazdemu cos kupować.Bylismy wczoraj w kauflandzie i tam widziałam to zsiadłe mleko ale to takie sklepowe to niewiem akby smakowało.

Jolek my wczorąj w taka zawieruche wyszliśmy bo już miałam małego gada udusić taki miałam sajgon i powiedziałam że niech idzie dupka zmarźnie to będzie spokój taaa jasne juz niewiem co mam zrobić żeby on trochę zwolnił heh


a ja zjadlam moja kapustę w wersji light bo kapusta gotowana groch też i bez tłuszczu na kostkach a tak się napchałam ze szok pękam juz dosłaownie:-D
 
oj Editku kusisz kapustą kusisz :-p Rozmawiałam z siostrą to ta z kolei gołąbkami mnie kusiła,a ja dziś na obiad chłopakom naleśniki robię a sama piersiątko sobie zjem:)
My po chorobie więc wolę nie ryzykować łażeniem w śniegu i w wietrze do tego w to zimno:(

Edyśku ale to zakupy teraz na 6tego robiłaś czy już pod choinkę??

No właśnie ja dziś rano też się zastanawiałam co tam z naszą Jolitką się dzieje????????
 
Jolek a no tak zapomniałam że wy po chorobie:-) hehe
Dobra id esie zbierac na spacer bo juz nawet nie mam gdzie stopy w domu postawic taki balagan mały zrobił:wściekła/y::baffled:
 
kurka męczy mnie zgaga od pary dni a dzisiaj to już cały dzień:( obawiam się, że to po tych kefirach :(
Jolek najpierw musze wypłacić hahaha ;D szkoda, że spacerek Was ominął, ale może lepiej zostac w domu niż znowu chorować.
eDYTKO SUPER, ŻE WAGa stoi w miejscu :tak: widzisz najwazniejsze to to co napisała Gaja..muszę to "przegryźć " ..
Editek wow super, za 9 zl ;D ja mam teraz 2 czapy plus 1 z tamtego roku :-) i jest na styk ale jak coś to wejdzie :tak: ..

korci mnie, żeby iść na spacer, ale jak pomyśle o ubieraniu <Mateusza i o tym, że zaraz zrobi kupe na polu to odpadam :no: zostajemy, no trudno.
za to musze go pochwalić bo zjadł kaszę z mięskiem i ogórkiem kiszonym - standard wysypało brodziaka od kwasu..:sorry2: a ja zjadlam paczke kotletów sojowych i lizaka:zawstydzona/y:
 
Dorka to się cieszę, że nic z tych rzeczy, bo nie lubię jak ktos sie złości ;)
A widzisz ja dojrzałam teraz ty musisz hehe :) Najgorsze jest to, że to tylko psychika nam płata figle, ktoś mówi "ale super wyglądasz" a ty myślisz" dobra, dobra ja wiem swoje lepiej", i co by nie mówili to jest źle:-p.

jolek ciesze się, że dla kogoś jakąkolwiek inspiracją jestem :) Podbudowujące to jest:tak:


Edytko trwam w nocnikowaniu dalej, dzis lepiej bo połowa ląduje w nocniku a nie na podłodze:tak: Kupę robi na nocnik - na szczęście:tak:
 
reklama
No ale chodzi o zmiane nawyków, bo jak tego sie nie zmieni na stałe to niestety potem troszkę potrafi wrócić tego co niepotrzebna :) Także zmień nawyki a nie siebie :) Choć wiem, moge sobie pisać hehe:-p
 
Do góry