Witam!
Właśnie wróciliśmy, teraz zjadłam odsmażane pierogi ruskie (od mamy

) a zaraz muszę brać się za jakieś porządki.
Kupiłam sukienkę Angelice, piękna biało-różowa z bolerkiem, tak typowo balowa suknia. Kosztowała 135 zł, ale dziadek dał ;-)
Teraz musze pojechać i sobie coś kupić, może pod koniec tygodnia weżmę sobie wolne i pojadę tak na spokojnie.
Toxicstar głowa do góry, zobaczysz będzie lepiej

Teraz byłaś chora to pewnie dlatego, a lepiej już Ci ?
Zrobi się ładna pogoda, to i jeść się tak nie będzie chciało, będziesz więcej chodziła na spacery i waga pójdzie w dół.
Gaja ja też tak mam, że jak mój się spóźnia albo coś to mam zaraz czarne myśli
A co do środków przeczyszczających, to ja po obżarstwie świątecznym zrobiłam sobie takie kilku dniowe. Z tym, że ja piłam herbatę Figura na noc. Od razu lepiej się zrobiło ;-) Tylko to można najwyżej kilka dni stosować, bo można się uzależnić i nie każdemu to dobrze służy.
Mateuszkowa to dobrze, że udało się już pogodzić.
Ja też wczesniej nigdy sie nie odchudzałam, a teraz ciężko się odzwyczaić

Najgorzej było z liczeniem kalorii, nawet jak przestałam to kładąc się spać liczyłam ile to zjadłam w ciągu dnia

normalnie jak nałóg

Teraz juz mi przeszło, czasem dla ciekawości sobie policzę ;-)
Jolit@ ja nie kręciłam chyba 2-3 dni i siniaki zeszły, a teraz juz się nie robią nawet po dłuższej przerwie.
Ubieraj gruba bluzę albo sweter, choć mi wtedy jakoś niewygodnie było ćwiczyć.