reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Krysiu, a pisząc "sylabuje" to masz na myśli, że czyta? To moja Zosia sto lat za murzynami, hehehe, tylko po drabinkach śmiga jak małpka:rofl2: Chyba masz genialne dziecko;-) Nie sądzę, żeby miała zapomnieć to co już umie.
 
reklama
Jestem mamą trzech urwipołciów, Gosik, i smiganie po drabinkach jest jak najbardziej na miejscu, ho ho.
Ale fajnie przypomniec sobie twoja małpkę taka malutką, nawet na zdjęciach...teraz to moze sobie najwyżej z chusty namiocik zrobic, he he.
Minia, napisz coś zlośliwego, najlepiej pod moim adresem...brak mi łyżki dziegciu w oceanie miodu. :-)
raport mojego wiosennego dnia- urocze kopanie pod bzami, w celu wydarcia darni i podsypania biedakom nawozu.
teraz zmyłam podłogi, siadłam do laptopa az wyschna a potem do kolacji, czytania najstarszej prawnuczki Chmielewskiej i w ogole błogo....Kocham maj.
Nawet zachmuzrony, pastelowy, japońsko-haikowy...
 
Gosik pisząc sylabuje miałam na myśli sylabuje tzn jak mowie jej przesylabuj słowo parasol to ona mowi pa-ra-sol i tak z każdym wyrazem wie gdzie sie kończy sylaba nagrywam sobie na kamere to kiedys bedzie miala co ogladac . A co do czytania to zna wszystkie literki ale gdzies tam czytałam ze dziecko jest w stanie polaczyc literki w slowo ok 2,5 roku . Wiki odczytuje proste wyrazy i jak czasami mnie pyta co jest napisane to pozniej pamieta i jak znowu zobaczy ten wyraz to zadowolona mowi ''tu jest napisane ....''.
Ale ja mam inny problem ona strasznie sie boi obcych ludzi i małych dzieci zabieram ją jak najczesciej do roznych miejsc gdzie są dzieci ale na razie marne efekty chyba jej przejdzie moze to taki okres.
 
Musze się czymś pochwalić:-)dzisiaj Wiki pobiła rekord obsikała 6 par majtek i spodni i biega krzycząc'' obsikałaś majtki'':-Dmam nadzieje że jutro jej przejdzie bo do tej pory było całkiem dobrze.
 
Ika 07 byłam u pani Marzeny na rehabilitacji...
Wydaje sie być kompetentna i po wizycie mam wrażenie że jesteśmy w dobrych rekach :)

A tak wogóle to powinnam sie przedstawić. Mam na imie Aneta i jestem mamą 4 miesięcznej Laury :)
 
cześć wam jestem tutaj nowa ale mieszkałam w białymstoku i mam nadziję niedługo tam wrócić.
Kalina przepraszam ale czy można się gdzieś koło ciebie wporwadzić bo my chyba mamy jakiś zupełnie inny maj. aż sprawdzałam daty po przeczytaniu twojego posta!?
a co do czytania i darbinek to moja Laura ma dwa latka i dwa tygodnie i czyta typu: vhgfhjrtfughbhg. Za to drabinki, dołki, górki i inne przeszkody......dobrze że drzewa z wysokimi pniami w okolicach
 
Hej Liwazi, witaj Anetka_9! Rozgośćcie się:happy:
Krysia, a w czym to się przejawia, że Wiki się boi dorosłych i małych dzieci? Płacze, ucieka? Może to będzie typ introwertycznej intelektualistki;-) Zośka naogół jest odważna, a jak jest onieśmielona to kompletnie ignoruje osobnika. Jest trochę zazdrosna o inne dzieci, ale robi postępy. Ostatnio w piaskownicy podarowała chłopczykowi balonik, zupełnie z własnej inicjatywy, podeszła i wyciągnęła do niego rękę z balonikiem. Byłam w szoku:-), do tej pory raczej zabierała zabawki. Urocze to było:tak:
U mnie maj trochę chłodny, ale piękny jak zawsze. Grzebię w ziemi jak tylko mam sposobność:happy: Śpijcie dobrze!
 
Gosik typ to bedzie z niej na pewno tylko nie wiem jaki jeszcze. Przykład strachu Wiki przed panem na poczcie cytuje'' Pan , taki pan taki pan pan z wąszami boje pana mamusia mnie obroni obroni i czasem płacze a czasem chowa mi sie za plecy.Chociaż ten pan nawet na nia nie patrzy i boi sie dziadkow jednego bo wg niej warcze czyt kaszle i ma duze buty a drugi ma siwe rece nie wiem co to oznacza, zwiewa na widok dziadkow gdzie pieprz rosnie toleruje babcie. Pewnie to moja wina bo ja jestem z nia na okrągło i odkad sie urodzila nikt jeszcze jej nie pilnował a co do dzieci to musi sie oswoic np na placu zabaw najpierw obserwuje a potem i tak raczej z daleka.
 
nie wiem czego nie wiesz. mieszkałam w Białymstoku musiałam się tymczasowo wyprowadzic i mam nadzieje kiedys wrócić, a chyba na poprzedniej stronie nasza koleżanka tak pieknie opowiadała o maju że się aż rozmarzyłam. czy jeszcze coś?
 
reklama
Do góry