reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

ja wogóle o siebie nie dbam jesli chodzi o wirusy:-D. Przechorowałam ospe w wieku 18 lat i jakoś żyję a w ciążę nie zamierzam zachodzić.
Co do dzieci to nawet bym wolała, zeby Witek teraz wszelkiego rodzaju rózyczki, ospy itp. przeszedł. potem by miał spokój;-).
 
reklama
Kalinko, o dr Szafałowiczu słyszałam od koleżanki. Bardzo go chwaliła, jej syn do 6 roku bujał się z infekcjami uszu, po skończeniu 6 lat zaczął głuchnąć. miał mieć zabieg, ale trafili do Szafałowicza i obeszło się bez zabiegu. Chłopiec jest zdrrowy, już nie ma problemu z uszami.
Znów mamy problem ,nasza niania idzie jutro do szpitala, nie wykluczone że będą ją kroić:-(. Nie wiem kiedy do nas wróci, ale pewnie conajmniej przez miesiąc będziemy musieli sobie dawać radę bez niej:-:)-:)-(.
 
mania uszka do góry. mój teśc po usunięciu woreczka żółciowego śmigał jak motorek juz po tygodniu.
 
Dziewczyny piszecie coś o wycinaniu woreczka żółciowego moja teściowa ma właśnie mieć wycinany jak to się odbywa w narkozie ogólnej czy to jest u kazdego inaczej? Ona ma zabieg na koniec lutego i jest strasznie spanikowana w ogóle to straszna panikara i juz najgorsze scenariusze sobie zakłada.
 
Umowilam sie z Szafałowiczem na czwartek, zobaczymy.
Przy okazji: dr Antosiuk straszny gbur, odradzam.Dzwoniłam, aby umówić się na wizyte i kompletnie mnie zlekceważyl. Burknął: zaraz, badam pacjenta, ja nato, ze może zadzwonię za 10 minut, a on odłożył słuchawke nie na widełki tylko obok, słyszałam, jak wydziera sie na jakąś kobiecinę z chorym dzieciakiem, poczekałam cierpliwie kilka minut i odłożyłam słuchawkę. Spróbowałam za jakiś czas, on ryknął cos do słuchawki i znow ja położył obok, slyszałam jak tłumaczy komus w tempie 3 minutowym: 7 miesięcy dziecko ma i jeszcze karmione w nocy, co pani sobie mysli, proszę nie dawac jeśc, najwyzej pić i to niesmaczne, żeby sie dzieciakowi znudzilo prosić...
Znowu zreygnowałam.
Ani dzien dobry, ani do widzenia, zero kontaktu typu: milo mi, niech pani zadzwoni za pięc minut,teraz jestem niestety zajęty, albo prosze o numer, oddzwonie....
Zadzwoniłam do Rogalewskiej i sto procent różnicy. Kultura osobista- powiedziała, że przyjmuje do 17 ale zaczeka na mnie do 18, żebyśmy zdązyli dojechać. 40 minut porządnej konsultacji za 50 zl, życzliwa, kompetentna....
No cóż, ja mam duze wymagania interpersonalne, jak ktoś jest toksyczny, nie chcę go w moim polu widzenia. Ja jestem uprzejma i wymagam tego samego, a od lekarza dodatkowo empatii...
Najlepsze jest jednak u nas, gdzie w małym miasteczku rządzi pewny siebie, arogancki doktorek. Po 3 dniach gorączki zamawiam wizytę domowa. dzwonię z pracy, w 10 minutowej przerwie. Odbiera pielęgniarka. Nie zapisze mnie, bo doktor sam zapisuje. jak ona raz zapisała, powiedział- to niech panisama jedzie, jak pacjentów zapisuje. Ale ja jestem w pracy! A doktora akurat nie ma, kiedy będzie, nie wiadomo, jest 9 powinien byc od 8.
dzwonię po 9 jest. Mowię, ze dziecko chore, a on na to, nie mozecie go przywieźć?Nie, bo jestem w pracy! Mąż też w pracy!pan doktor ma do nas 5 minut. W koncu sie zgadza. Wizyta trwala 3 minuty. Nie zbadał, nic nie pzrepisał, stwierdził: a, macie kota, dziecko chore od kota. Wrrrrrrrrrrrrrrrrr..............
Powinien zbadać.
Zajrzec do gardła, ucha, obmacać węzły. Zrobic wywiad, co mu jest, od kiedy.
Zlecić badania..................wysłac do specjalisty....a on jasnowidz-.................ble ble ble.
No ale w czwartek robie badania, zobaczymy i ta wizyta, zobaczymy.
 
kalina dzieci do Białegostoku do lekarza wożę. Więc bez komentarza na temat Bielskiej służby zdrowia.
 
Ja słyszałam o dr Szfałowiczu bardzo dobrą opinię, Podobno znakomity lekarz i do tego bardzo miły zarówno prywatnie jak i państwowo:-)
 
Witam Was!
dopiero od niedawna dowiedziałam się że będę mamą, podejrzewam, że będe rodzić w Białymstoku, czy mogłybyście mi doradzić gdzie lub u kogo najlepiej rodzić? przyznam się że bardzo mało znam wasze miasto i zależy mi na dobrej opiece podczas prowadzenia ciąży i porodu.
 
reklama
Elcia, witaj, jakbys się cofnęła w wątku, zobaczyłabyś, ze sa rózne punkty widzenia...Niektóre prywatnie, niektore państwowo.ja chodziłam prywatnie w ciążzy do przychodni na Zamenhoffa, bardzo miły doktor Lenczewski mnie prowadził, ale tam rodzi się bez komplikacji, ja i tak lądowałam na patologii państwowej i z górki porody dwa w gignacie, jeden na warszawskiej. Wszystkie przeżyłam, ale żałuje, ze nie udalo mi się w komforcie prywatnie urodzić. ..;-)Co tam. jak masz kase, idź prywatnie, przynajmniej traumy nie bedziesz mieć .Na Parkowej też jest klinika, ale u Arciszewskich chyba lepsza, nie wiem. Na Warszawskiej ładne sale, ale stary brzydki i gburowaty personel.:-)W gigancie odradzam. Niezła jest jedynie doktor Gacuta, przyjmuje prywatnie i państwowo, pracuje w szpitalu, sama kroi i zszywa....Miła kobietka, bez problemu zwolnienia wypisuje i dobrą antykoncepcję prowadzi.Pozdrawiam, szukaj, próbuj, moze cos znajdziesz. I nie zniechęcaj sie, u mnie nawet raz muzryn poród odbierał, trafiłam na praktykanta z łamanym angielskim w gigancie....:-)
 
Do góry