Słuchajcie dziewczny...słyszałyście o AZS, czyli atopowym zapaleniu skóry???
jestem podejrzana o to coś.
Poczytalam w necie i słabo mi.
Jakiś horror?
W wieku 34 lat? I podobno to jest psychosomatyczne, czyli ja, zestresowana istota, zapadlam na to cioś?;-( :-)
No, ale objawy mam niepokojące...i juz ponad miesiąc ciągnę...takie plackowate, czerwone cosie mam, a po podrapaniu wybrzusza mi sie skóra, zostaje pręga, która puchnie....mnóstwo prąg....staram sie nie drapać, smaruje sie pudrem plynnym, ale paskudztwo...i podeszwy dloni i stop, tak sie zaczelo....
A pracę mam, że tak powiem publiczna, więc tylko czekam, aż mnie dzieciaki zaczna przezywać PLAMA :-(
Help, help! mam znajoma dermatolog, bylam u niej i co dalej?
Streściłam dzisiaj Ojcu w niebiosach moja sytuacje i czekam na uzdrowienie, grzecznie sie smaruje, odstresowuje, mąz mi kupil dwa materace nowe w Jusku, posciel antyalergiczna, proszek Jelp, noprmalnie...dieta...co jeszcze?
W homeoaptie nie wierze...no co jeszcze mam robić?
Wasza pasiasta- plamiasta Kalina
jestem podejrzana o to coś.
Poczytalam w necie i słabo mi.
Jakiś horror?
W wieku 34 lat? I podobno to jest psychosomatyczne, czyli ja, zestresowana istota, zapadlam na to cioś?;-( :-)
No, ale objawy mam niepokojące...i juz ponad miesiąc ciągnę...takie plackowate, czerwone cosie mam, a po podrapaniu wybrzusza mi sie skóra, zostaje pręga, która puchnie....mnóstwo prąg....staram sie nie drapać, smaruje sie pudrem plynnym, ale paskudztwo...i podeszwy dloni i stop, tak sie zaczelo....
A pracę mam, że tak powiem publiczna, więc tylko czekam, aż mnie dzieciaki zaczna przezywać PLAMA :-(
Help, help! mam znajoma dermatolog, bylam u niej i co dalej?
Streściłam dzisiaj Ojcu w niebiosach moja sytuacje i czekam na uzdrowienie, grzecznie sie smaruje, odstresowuje, mąz mi kupil dwa materace nowe w Jusku, posciel antyalergiczna, proszek Jelp, noprmalnie...dieta...co jeszcze?
W homeoaptie nie wierze...no co jeszcze mam robić?
Wasza pasiasta- plamiasta Kalina