reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Dziękujemy baaaardzo...
 

Załączniki

  • 11 lipca 2006.jpg
    11 lipca 2006.jpg
    72,5 KB · Wyświetleń: 72
reklama
"Nowe przygody Mikołajka" kupiła mi siostra z okazji urodzenia Mikołaja.Teraz czytam mu po jednym opowiadaniu dziennie. Mam nadzieję, że nie wyrośnie z niego taki gagatek jak ten z opowiadań. Teraz się nasłucha a potem wcieli w żxycie, to dopiero będzie!
Umieram od tego upału, Mikołaj calutki mokrutki, strasznie się poci, nie wiem cxo robić by mu ulżyć. Marudzi i ciągle domaga się noszenia. Wymiękam :( :( :(
 
Gratulacje Julitko!!!! Czekamy na pierwszy kroczek!

Wczoraj Mikołaj wszamał pierwszą łyżeczkę marchewki ze słoiczka, a raczej zlizał. Chyba mu smakowała, dziś drugie podejście karmienia łyżeczką.

Nadal szukam niani.

Już 30 sierpnia muszę być w szkole siedzę w komisji egzaminacyjnej z chemii, jak narazie zgłosiło się 21 osób, makabra, cały dzień z głowy. Co ja zrobię z karmieniem Moikołaja? chyba będą musieli mi go przywieźć do pracy. ;D
 
Mikłaj trochę pokasłuje i jak oddycha to charczy, czyżby się gdzieś przeziębił? Jutro idę do lekarza. :( :( :(
 
Mania...mój tez charcza i to nie bylo przeziebienie ale alergia.....dostal claritine, eurespal, jeszcze cos wykrzytusnego, 5 kropli cebionu i w razie gorączki mial brac sumamed...na szczescie bylo bez goraczki, po claritinie i eurespalu ceofnelo sie w tydzien.
Nie wiem co u ciebie, zycze zdrowka...
Ja w piatek wybywam z mezem i dziecmi na tydzien w swietokrzyskie, zdam relacje w nastepny weekend po powrocie. W planach mamy wesele rodzinne i zwiedzanie Lancutu, Baranowa, Sandomierza i Łysej gory do spolki z Św Katarzyna.
Oczywiscie z naszym malym podroznikiem. ;D
Na razie do zobaczonka, pa.Zużaczek tez wyjeżdza dla odmiany na jeziorka, więc ten tydzien popiszecie bez nas, a co, stęsknicie się chociaż. :D
 
Kalina pisze:
Mania...mój tez charcza i to nie bylo przeziebienie ale alergia.....dostal claritine, eurespal, jeszcze cos wykrzytusnego, 5 kropli cebionu i w razie gorączki mial brac sumamed...na szczescie bylo bez goraczki, po claritinie i eurespalu ceofnelo sie w tydzien.
Nie wiem co u ciebie, zycze zdrowka...
Ja w piatek wybywam z mezem i dziecmi na tydzien w swietokrzyskie, zdam relacje w nastepny weekend po powrocie. W planach mamy wesele rodzinne i zwiedzanie Lancutu, Baranowa, Sandomierza i Łysej gory do spolki z Św Katarzyna.
Oczywiscie z naszym malym podroznikiem.  ;D
Na razie do zobaczonka, pa.Zużaczek tez wyjeżdza dla odmiany na jeziorka, więc ten tydzien popiszecie bez nas, a co, stęsknicie się chociaż.  :D
i wg mnie to raczej objaw alergii a nie przeziebienia ::) zwroc uwage czy z duzo nabialu nie jesz skoro karmisz
KALINA
oj będzie tu pusto bez was :(
 
Shoomna, zapomniaam powiedziec, że malenka slicznie stoi .Moj tez stoi, ale nie tak ladnie, tylko jak stary pijak przed porannym piwem, na boki go rzuca . :D
Co do wyjazdu, mam troszke mieszane uczucia- kupilismy namiot na 6 osob, mamy dwa materace podwojne, teoretycznie ja z malenkim bedziemy spac w domu dziadkow, a mąż z chlopcami w namiocie pod oknem, tam sa tylko 3 wersalki, a koczowac w domu bedzie tez moja siostra z mezem i corka, druga siostra z mezem i mama....wszystko z okazji sluby. Ale potem juz sie zwolni miejsce, ale chlopcy jak chlopcy, pala sie do namiotu więc może caly tydzien beda spac w namiocie.
Generalnie chcemy pojeździć, pozwiedzac, park dinozaurow tez i krzemionki opatowskie, i lochy w Ssan domierzu; gdzie sie da zabierzemy maluszka, gdzie sie nie da, tylko mąz z chlopcami. ;D
Oprocz tego mamy tam multum rodziny do odwiedzania- w ostrowcu świetokrzyskim, Opatowie i okolicach.
A po drodze jeszcze Lublin, Pulawy Naęczow...co sie da to sie zobaczy.
No wiec zaczynamy od dzis pakowanie w samochod tego co sie przydas na tydzien- jak czytaliście mikoajka, to wiecie, jak pakuja się dzieci- wszystko im potrzebne...
Mamy turystyczna lodówke, skladany wozek, karty kredytowe i duzo optymizmu. Trzymajcie kciuki za podróżująca rodzinke Muminków na czele z waszą- Kaliną. :laugh:
 
reklama
mama pytanie czy ma może któreś z was program do obróbki zdięć .... chodzi mi o coś takiego że moge wkleić twarz dziecka w jakąś smieszną foeografie.... proszę o info
 
Do góry