Tak trzymać, tak trzymać. Patryk siądzie, zje, będzie dobrze,
Jonatan wstaje rano z takim optymizmem, że chyba ma to po mnie. 5 trzydzieści co rano! Pól godziny przepałętamy sie w łożku i wstajemy regularnie o szóstej...Dobrze, że ja tak lubię...Lubie te poranki, herbatkę sobie robie, wszyscy spią, jakiś psalm rano, potem dumam nad menu porannym, zupe mleczna gotuję, budzę chlopaków...
Jonatan ma u mnie plusa za ranne wstawanie. Juz spi...za to wcześnie spi...o 20 juz lulu.... :laugh:
...pierwszy ciepły deszcz
na miejskim targowisku…
sprzedawca bazi
Jonatan wstaje rano z takim optymizmem, że chyba ma to po mnie. 5 trzydzieści co rano! Pól godziny przepałętamy sie w łożku i wstajemy regularnie o szóstej...Dobrze, że ja tak lubię...Lubie te poranki, herbatkę sobie robie, wszyscy spią, jakiś psalm rano, potem dumam nad menu porannym, zupe mleczna gotuję, budzę chlopaków...
Jonatan ma u mnie plusa za ranne wstawanie. Juz spi...za to wcześnie spi...o 20 juz lulu.... :laugh:
...pierwszy ciepły deszcz
na miejskim targowisku…
sprzedawca bazi